.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, mam taki problem .....
Po przekręceniu stacyjki wraz z innymi kontrolkami zaplala mi sie wczesniej na moment ta od ladowania z symbolem akumulatora, teraz sie wogole nie pali, dodatkowo przez noc rozładował mi sie nowiutki akumulator do zera, podejrzewam ze gdzies jest przebicie na mase, akumulator jest dobry bo podlaczalem drugi i to samo, alternator laduje bo tez sprawdzilem (na nim nie ma przebicia bo odlaczalem i zwieralem do masy), bezpieczniki ok, jezdzi sie normalnie ale po nocy znowu trzeba doladowac aku.
Gdzie najczesciej moze dojsc do takiego przebicia, gdzie szukac, a moze ta kontrolka od ladowania nie zapala sie tak jak zwykle bo ma takze jakies inne znaczenie?
Dzieki za odpowiedzi
Pozdrawiam
PS. wiem ze najlatwiej pojechac do elektryka samochodowego, ale chce sam sprobowac naprawic, wkoncu najbardziej cieszy jak sie samemu cos zrobi i widac efekty, no i mozna sie czegos dowiedziec o autku

najprawdopodobniej poszly szczotki w alternatorze

ale "masowalem" kabel od alternatora i nic sie nie zmienilo, dalej nie zapalala sie kontrolka

co to znaczy masowalem ? ... jak ci alternator pradu nie daje to sie akumulator nie ma z czego naladowac , a jak sie szczotki koncza to przewaznie nie swieci sie kontrolka ladowania po przekreceniu kluczyka

alternator prad daje bo elektryk sprawdzal, zmasowalem to znaczy nadcialem kabel od masy ten przy alternatorze i dotknalem do masy zeby zamknac obwod i wykluczyc alternator, szczotki sa jak nowe bo ostatnio zmieniane byly lozyska i widzialem je

taaa, efekty widać zawsze, niektóre pozytywne, niektóre negatywne. Jak sie nie znasz na prądach jedz do elektryka samochodowego. Można sobie nieźle nagrzebać.

Przebicia chyba nie ma bo zadziałałby bezpiecznik. Moze jest gdzies za duży bezpiecznik i nie chce sie przepalić, sprawdz rano czy którys sie jakoś "wybitnie" nie nagrzał.

Jak mój ojciec sprawdzał kiedys czy jest przebicie w naszym starym simsonie? Wyłączał stacyjke i wszystko w motorze, odłączał akumulator i płaską bateryjką 4,5 V robił obieg na zaciskaczach do akumulatora i sprawdzał czy sie żarówka świeciła. Czy w autach tak można nie wiem.

Tak chyba dam sobie spokoj, pojade do elektryka zaplace ile trzeba i nadal bede twierdzil ze Audi to jedna z najbardziej psujacych sie marek samochodowych, nie ma tygodnia zeby cos sie nie zepsulo, a czlowiek tak sie starac ciagle kase wklada i cos robi

mozesz conajwyzej twierdzic ze twoje Audi jest awaryjne ... ja nie zaobserwowalem czegos takiego ... poza tym przypomnij sobie ktora z usterek pojawila sie u ciebie po raz kolejny bo u mnie zadna ... a to ze kupiles samochod w stanie agonalnym to niestety musisz sie pogodzic z tym ze nie ma obozow koncentracyjnych do ktorych moglbys teraz wsadzic poprzedniego wlasciciela za zmasakrowanie tego autka ...

Jeżeli padnie regulator napięcia to też po przekręceniu kluczyka często nie świeci się kontrolka. Trochę dziwne uszkodzenie bo niby ładowanie jest /przy kontroli mierniczkiem/ a lampka się nie świeci i na dodatek się przez regulator rozładowuje akumulator.

Oj Zoltar podpadasz...

A sprawdzałes układ amperomierzem? - podłącz go między plusową klemę a plus akumulatora. Sprawdź czy po wyłączeniu samochodu płynie jakiś prąd - jeżeli jest za duży to rozładuje akumulator.
Potem sprawdź woltomierzem napięcie na akumulatorze gdy pracuje silnik (wywal wczśniej amperomierz bo go spalisz) - powinno być większe (14-16V) niż na akumlatorze po wyłączeniu silnika (12-13V). :zakrecony:

dzieki za uwagi wszystko sobie notuje i jak tylko bede w domu (a zawsze odwiedzam moje autko w weekend :grin:) to wszystko po koleji posprawdzam, czekam takze na dalsze pomysły z gory dzieki