powiem tak: niektorzy sa po prostu uczuleni na slowo gaz, po czesci wynika to z nieznajomosci tematu, ale takze z braku doswiadczenia w uzytkowaniu suta na gaz...
druga sprawa: skad bogaci ludzie maja pieniadze? znakomita wiekszosc ma pieniadze bo mysli! a jak ktos mysli to nie wydaje pieniedzy na prawo i lewo tylko stara sie nimi w jakis sposob gospodarowac, wiec ze ktos kupuje drogie auto i zaklada do niego gaz dla mnie jest jak najbardziej zrozumiale, tutaj mozna byloby zaczac dokonywac obliczen co do wielkosci zaoszczedzonych pieniedzy... innymi slowy im wiekszy silnik tym wiecej pieniedzy zostaje w portwelu... jako ze samochod to studnia bez dna (przynajmniej moj) to zaoszczedzone pieniadze na pewno bedzie mozna w niego zaiwestowac...
... ale podobie jak to jest z rozmowami typu czemu auto niemieckie jest lepsze/gorsze od japonskiego, porozumienie jest praktycznie niemozliwe...
ja jezdze na gazie i do poki bedzie mi zostawala kasa do poty bede jezdzil na gazie, pozniej jedynym wyjsciem bedzie kupno tdi