.: AUDI KLUB POLSKA :.

Zgadzam sie, lepiej kupic C4 2.8 FWD w dobrym stanie niz na sile jakies zadeptane quattro...

Ja wolalem zadeptane quattro niz nie zadeptane FWD - swiadom konsekwencji

podeptalo was czy co :zakrecony: :oko:
badz cierpliwy i szukaj a nie bedziesz potem zalowal
znajdziesz ladne FWD i quattro i dokonasz rozsadnego wyboru uwzgledniajac stan konkretnego autka
pozdrawiam

Dobrze gada, polac mu!

Taaak tylo znajdz taki samochod :zakrecony: ja swojego szukalem 2 miesiace i zdecydowalem sie kupic zadeptany - bo znalesc nie zadeptany nie mocno rozwalony z klima i quattro to chyba by sie nie udalo - no chyba ze kiedys bede puszczal swojego to sie pwenie komus uda

Oczywiście, że lepiej kupić samochód nie zadeptany niż zadeptany, tylko nie rozumiem, dlaczego akurat Quattro jest zadeptane - nie widzę związku?

Zwiazek jest taki zeby przede wszystkim szukal Audi w dobrym stanie a nie za wszelka cene tylko quattro (ktorego znalezienie w dobrym stanie moze byc ciezko...) Jezeli znajdzie quattro w dobrym stanie i nie za kosmiczne pieniadze to nie powinien sie nawet zastanawiac...

Jest zwiazek, ale tylko taki ze quattro jest mniej, wiec i znalezienie takiego w dobrym stanie jest statystycznie mniej prawdopodobne niz FWD

Mam prosbe...Czy jest moze ktos z forum zamieszkaly w okolicach Zlotoryji albo wroclawia??

Znalazlem tam jedno Audi ae mam ponad 200 kilosow.
Nie chce ich robic na marne...

wyslalem ci adres na pw ale dla forumowiczow daje link
http://gielda.szczecin.pl/show/8035

Silnik troche maly...
Juz zdecydowalem ze bedzie to 2.8 :zakrecony: :oko:
Ale dzieki za zainteresowanie :oko:

WOW :0 , ale cena. U nas tj lubelskie takie c-4 chodzą po 19-22 tys.
Jestem w ciężkim szoku

....hmmmmmmm ja mam NG a co tym wykrecilem widac w podpisie...wiem ze to moze szczescie czy przypadek ale nie nalezy az tak nisko oceniac osiaguf....... (mowie o ośce offkors)

...no ale co Q to Q........kiedys se qpiem :grin:

pewnie ze wyzwanie ... Kartodrom w Bydgoszyczy podczas zlotu Audi

Mam kolejne juz pytanie :zakrecony:


Czy to normalne , ze silnik 2.8 z zalozonym gazem nie ma tej obudowy na silniku??

http://www.fotograf.civ.pl/audi/P1010019.JPG

Link ten jest dla cierpliwych bo zajmuje troszke

Z gory dzieki zaodpowiedzi

Powinien miec. Chyba ze masz wtrysk gazu to moze cosik sie nie miescic.
Ale KubaZak ma wtrysk i obudowę tez ma. Zalezy to chyba od rodzaju instalki i chęci kombinowania gazownika.

U mnie ta obudowa jest i w niczym nie przeszkadza, choć doszło sporo kabli do wtryskiwaczy - ponieważ trzeba je odłączyć, i zaemulować. Przy okazji mogę Ci podpowiedzieć, z czym walczyli moi gazownicy. Jak się dowiedziałem właśnie na tym forum, regulator napięcia nastawiony jest oryginalnie na 14,4V. Na wtryskiwaczach moja furka miała 14,36V, a więc wszystko OK. Tylko że żaden z aplikowanych emulatorów nie wytrzymywał takiego napięcia, i się przepalał. Efekt - spalanie gazu i benzyny na raz, mulenie, szarpanie silnika, aż wreszcie strzał, i to taki, że plastikowa puszka (w którą wchodzi gruba rura z filtra powietrza), która na tym zdjęciu łatana jest jakąś blachą, u mnie się rozleciała. Gaziarz jakoś ją połatał, i na razie tak jeżdżę, ale docelowo wymieni mi na gumę taką jak w silnikach 2,3. Aha, a zamiast emulatorów mam poprostu przekaźniki, i jest OK, z tym że nie ma tutaj możliwości nakładania paliw przy przełączaniu na gaz, także przełączam tylko na luzie, bo na biegu można sobie zęby wybić

to jest model z 91 roku , ja tez nie mam u siebie tej oslony , dopiero od 92 roku byly te oslony ... a na tej fotce jest zwykla instalacja bo tlumik powitrza jest odsuniety i nie pasuje na mocowania a odsuniety jest dlatego bo jest miedzy nim a przepustnica zalozony mikser ... poza tym widac ze juz komus wywalilo w powietrze ten tlumik bo jest polatany jakimis srubami i balachami ... a fe ...


@Sherlock Holmes ... wspolczuje gazownika druciarza ... tez mialem takiego .... autentycznie , mozesz mi wierzyc moglem jezdzic do niego i teraz jeszcze tez , codziennie ... jak zrobil jedno to co innego zepsul ...a takie dopasowywanie elementow z innych silnikow moze sie skonczyc tym ze samochod przestanie jezdzic ... jakby 2.8 dobrze jezdzil na gumie od 2.3 to fabryka juz dawno by tak zrobila a nie 5000 elementow posrednich nierdzy filtrem powietrza a kolektorem ... poszkaj innego gazownika bo wspomnisz moje slowa

http://www.gratka.pl/moto/tresc.phtml?id_rubryka=1&marka=Audi&model=100&id_region=0&z_dnia=-1&rok_produkcji_od=1992&rok_produkcji_do=1995&cena_od=0&cena_do=-1&f_skroty=1000000000000&inte=on&gaze=on&biur=on&id_podrubryka=1&nr=14

2.8 q i nawet nie drogi - albo faktycznie pilny albo szmelc

Hansik, a co z tą gumą nie tak, bo przecież kształt dolotu jest taki sam???
Jakie są przeciwskazania i ujemne skutki takiego rozwiązania, no i jakie rozwiązanie jest idealne???
Poza tym, może wiesz, jak sobie poradzić z nadmiarem powietrza przy LPG (tak wykazuje komputer) - efekt jest taki, że powyżej 60 km/h samochód gaśnie. Poza tym, zauważyłem jeszcze jedno zjawisko - jak przespieszam np. do 50 km/h i wrzucam luz - jest ok, ale jak jadę np. 70 km/h i hamowanie silnikiem do 50 i luz - gaśnie.
A u Ciebie masz emulatory czy przekaźniki?