Teściu sprzedaje,
Autko chodziło jako firmowe. Wszystkie części w oryginale, serwisowane w SOBKOL. Na do widzenia dostało od firmy generalny remoncik silnika.
Jak mój mechanik robił mu rejestrację to nie mógł się nadziwić oryginalnym naklejkom na przegubach.
Sam min jeździłem w zeszłym roku 4 miechy jak rozwaliłem e-skorka mojej ślubnej. Jego rozmiar bardzo przypadł mi do gustu, bo w swoim B4 brak mi trochę lebensraum'a.
Niestety od sierpnia, kiedy moja lepsza połowa dostała renówkę autko zrobiło 420 km. Zimę przestało w garażu, a wczoraj odpaliło bez ładowania akumulatora.
W sprawie ceny się nie wypowiadam, bo nie moja własność. Zdradzę tylko, że teściowi marzyło się 20kpln.
Jeżeli są chętni to zapraszam, poważnym oferentom podam kontakt do papy.
|