.: AUDI KLUB POLSKA :.

Sorry ale nie chce mi się szukać, tematu w którym była mowa o miejscu gdzie umieszczony jest numer farby(lakieru) jakim zostało "spryskane" moje autko. Może ktoś mnie oświeci ...... B4 rok 93.
Z góry dzięki.
Pozdrawiam

Czyżbyś gdzieś zostawił troszkę ???
Sprawdź w bagażniku.
Pozdr
DeS

Numer lakieru jest podany na wklejce w bagażniku i jeżeli posiadasz w książce serwisowej.
Piotr

Dzieki wielkie,
ostatnio moj ojciec przekonal sie o zaletach Quattro :0 , przy 50 km/h na prostej drodze wpadl kolem w dolek i po pieknym piruecie wyladowal tylem w dole na poboczu, wynik caly zderzak tylny rozstrzaskany, dobrze ze nikomu sie nic nie stalo bo w aucie byly jeszcze 4 osoby, ale Quattro oczywiscie przydalo sie do wyjechania z dolka :grin:
Nie wiem jak wy ale w takich warunkach jak sa teraz nie czuje ze mam przewage na drodze nad posiadaczmi oski :-?
Mowa oczywiscie o drodze pokrytej sniegiem i lodem, a ktos tu mi kiedys mowil ze "poczekamy do zimy" Czekam az sie ociepli :oko:
Quattro na deszcz i do duzych mocy !!
Pozdrawiam
PS. auto bylo na nowiutkich zimowkach Continental

Zoltar , w takim razie cos jest nie tak z twoja technika jazdy ... przyjedz na zlot to sobie potrenujesz i moze sie czegos nowego dowiesz ... moze cos zle robisz ? :zakrecony:

Spoko kazdy umie jezdzic po sniegu i lodzie jak ma hektar placu, gorzej jest jak ma ulice gdzie ledwo mieszcza sie dwa samochody a kierowcy rajdowego ze mnie nie bedzie :grin: no i wycieczka na drugi koniec polski z predkością 80km/h tez mi sie nie usmiecha, szczegolnie w takich warunkach pogodowych ...... ale miłej zabawy i uważajcie na autka ....
Pozdrawiam

no coz Zoltar , twoje zdanie na temat quattro jest jak najbardziej mylne co do twojego pesymistycznego podejscia do zycia to szanuje twoje decyzje ale zal mi troche tego ze nawet nie probujesz podjac wyzwania ... moze kierowca rajdowy z ciebie nie bedzie , ale uwierz mi ... quattro to potega ... i wcale nie dla wtajemniczonych ... ot poprostu ... jezdze sobie po zniegu w 15 stopniowy mroz z predkosciami 120-140 ... i zadnych poslizgow nie mam , poza lekkimi kontrolowanymi , ale poza tym zwalniam przed zakretami ... 3maj sie i powodzenia

Jest tak jak pisze Hansik, ale prawdziwy jest też fakt, że nawet lekkie ustawienie bokiem w zakręcie wymaga więcej miejsca niż normalnie i jak nie ma dwóch jezdni to można nieźle wystraszyć kierowcę z naprzeciwka. :grin:
A co do opon, to oczywiście podstawa, ale zauważyłem, że lepiej jak opona ma przynajmniej jeden ciągły pasek bieżnika na środkowym obwodzie - znacznie lepiej trzyma w zakręcie.

Co do opon zgadzam się z przedmówcą - i najlepiej Pi....i (żeby nie było reklamy) a co do quattro to zima to poprostu bajka. Fakt jak się przesadzi z gazem to lata się bokami aż za bardzo (przydały by sie opony z kolcami) jednak wystarczy wtedy trochę puścić gaz (ale nie do końca) i już jest spoko. Poza tym nie mieli się tyle w miejscu i o wiele łatwiej pokonuje zakręty. Na ręcznym też się fajniej jeździ bo wystarczy tylko go dotknąć a potem dodać gazu, podczas gdy w ośce z przednim napędem musisz trzymać ręczny dosyć długo i tracisz prędkość. Jedno czego mi tylko brakuje to parkowania w zatoczce (po mojemu 8-) ) Jak miałem przednionapędówkę to ustawiałem się do zatoczki (prawie jak normalnie) wbijałem wstekę, zaciągałem ręczny skręcałem koła na maksa no i w pióro. W efekcie trzaska się obrocik 180 stopni, autko siedzi w zatoczce i w dodatku ustawione w kierunku z któego się przyjechało. To jeden z moich ulubionych numerów no ale niestety coś za coś.......

... i przeguby trzaskały że ho ho :grin: :grin: :grin: