Niedaleko malej parafii, zbudowanej przy drodze, stoja rabin i
ksiadz. Pisza na tablicy wielkimi literami: "KONIEC JEST BLISKI!
ZAWROC, NIM BEDZIE ZA POZNO!"
W chwili, gdy pisza ostatnia litere, zatrzymuje sie samochod.
Wychodzi kierowca i krzyczy:
"Zostawcie nas w spokoju wy religijni fanatycy!"
Wsiada z powrotem do samochodu. Odjezdza. Po chwili
slychac wielki huk i trzask.... Duchowni patrza na siebie i
ksiadz mówi: "Eeee... moze po prostu napisac "Most jest zniszczony!" Co?..."
Przychodzi blondynka do banku i mówi, ze wylatuje na wakacje za granice i
prosi o kredyt w wysokosci 3000 PLN na 2 tygodnie. Urzednik prosi
ja o przedstawienie jakiegos zabezpieczenia pod pozyczke.
Blondi wyjmuje kluczyki od Jaguara stojacego przed bankiem. Po sprawdzeniu wszystkiego, bank zgadza sie na przyjecie samochodu pod zastaw.
Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochód do podziemnego garazu w banku. Po 2 tygodniach blondynka oddaje dlug w wysokosci 3000 PLN i odsetki 22,50 PLN. Urzednik bankowy mówi: "Cieszymy sie z udanego interesu i mamy nadzieje, ze wakacje sie udaly. Jednakze w czasie Pani nieobecnosci sprawdzilismy, ze jest Pani multimilionerka. Zastanawia nas, po co zawracala Pani sobie glowe pozyczka na 3000 PLN ?" Blondi odpowiada: "A gdzie do diabla w Warszawie znalazlabym parking strzezony dla Jaguara na 2 tygodnie za 22,50 zlotych?"
Spotyka sie dwoch sasiadow. Jeden mowi do drugiego:
-Sluchaj stary, nie wiem co mam zrobic...
- A co sie stalo?
- Mój kot sra mi na dywan...
- Jak to??
- No sra na dywan, jezdzi tylkiem po podlodze, nie wiem juz co mam robic,
moze ty bys cos poradzil...
- Wiesz co, zwin dywan i oklej podloge papierem sciernym...
Spotykaja sie ponownie po dwoch tygodniach...
- No i jak? - pyta pomyslodawca.
- O czlowieku, fenomenalnie. Jak kocisko rozpedzilo sie w przedpokoju, to do
lodowki juz tylko oczy dojechaly!
Etiopczyk do Etiopczyka:
- Sluchaj srac mi sie chce
- Dobra ale nie musisz szpanowac
Facet umówil sie z kolegami na polowanie. W dniu polowania wstal skoro
swit, ubral sie wzial bron, wyszedl przed dom, postal, postal... i
stwierdzil, ze nie pojedzie, bo jest za zimno. Wrócil do domu, rozebral
sie i wszedl z powrotem do nagrzanego lózka i przytulil sie do goracej
zony.
Zona po omacku poklepala go po posladkach i pyta:
- To ty?
- Yhm, to ja.
- Zmarzles?
- Zmarzlem.
- No popatrz, a ten idiota pojechal na polowanie
Przychodzi baba do lekarza:
-Panie doktorze chyba jestem w ciąży
-Niech się pani położy i rozsunie nogi
-Uuu ! Franek chodź no tutaj, zobacz podobno pani jest w ciąży
Franek zagląda:
-Hmmm pewnie tak ale musi pani zaczekać na doktora, bo my tu tylko okna
malujemy.
Ulicą idzie dwóch pijaków, a naprzeciw nim klku Niemców. Jeden pijak mówi do
drugiego:
- Załóż się o flaszkę, że się z tymi Niemcami dogadam!
- Akurat! Ty nie znasz niemieckiego!
- Ale się załóż!
Założyli się. Pijak podchodzi do Niemców:
- Pocałujcie nas w dupę!
- Was?
- Tak. Mnie i mojego kolegę
Do sklepu przyszedł Jan i mówi do sprzedawcy:
- Proszę dwa wina.
Sprzedawca postawił wina na ladzie. Jan popatrzył na wina i wypiął się
przed sprzedawcą. Zaraz po tym zabrał wina, odwrócił się i zamierza wyjść.
- Proszę pana, a kto ureguluje rachunek !
- Kto wypina tego wina - odrzekł Jan.
Jaś jest w sklepie i pyta:
- Jest chałwa?
- Tak jest.
- A jest czekolada?
- Tak jest.
- To poproszę lizaka.
Mówi lustro do lustra:
- Przepraszam, odbiło mi się.
i jeszcze jedno , dostalem ostatnio od Migela
Miejsce akcji: sypialnia przeciętnego mieszkania w bloku;
Czas akcji: późny wieczór;
Bohaterowie: kobieta i mężczyzna;
W małżeskim łożu namiętna scena erotyczna, nagle rozlega się głośne pukanie do drzwi wejściowych. Przerażona kobieta krzyczy: "Jezus Maria, to mąż"
Mężczyzna nie zwlekając wskakuje pod łóżko. Po dłuższej chwili absolutnej ciszy mężczyzna wyczołguje się zpod łóżka, siada na jego skraju, ociera pot z czoła i mówi do kobiety: "Widzisz żono, oboje mamy zszarpane nerwy".