Mam zwykłą instalację bez komputera, bo wtrysk K-Jetronik. Trudno było wyregulować, ale się udało. Musiałem wymienić przewody WS, kopółkę i świece, to strzelanie do kolektora znikło (na razie). Ta elektryka jest bardzo ważna i nie można oszczędzać na przewodach WC, bo np. dla mojego kolegi (silnik 2.3 T, Q , 165 KM, KE-Jetronik) przy wybuchu rozerwało intercooler. Nie ma co się martwić o uszkodzenie w takim wypadku przepływomierza, bo wybuch nie przebije się przez turbinę. Kilka razy strzeliła mieszanka wcześniej i rozerwało mi rurę łączącą Intercooler z kolektorem dolotowym. Guma kosztuje ponad 400 PLN, więc wykonałem sam i jest świetnie. Jest wytrzymalsza i nie zakłóciło to pracy silnika.
Na początku miałem przedmuchy na mikserze, bo miał za duży luz (na kolektorze dolotowym) i miałem spadki mocy, to wkleiłem go Distalem. Kłopot znikł.
Osiągi są zadawalające. Spadek mocy jest, ale niewielki. Silnik ciągnie od niższych obrotów (co mnie ciekawi), a po ok 3500 obr/min i tak jest szatan. Na gazie pali mi od 10 do ok 17 litrów. W zimę nie mierzę spalania bo to bez sensu. W łikend byłem w Płocku, traska 270 km i większość sucha, prędkość min 150 (na suchej), zwykle 180 i ostre tasowanie ( ;o) ), to spalił mi 14,5 l gazu. Opłaca się. Do 120 w trasie pali 10-11. Miasto 12-14. I ta radocha przy dystrybutorze...
_________________ --->Kefir jeździ Audi 200 T 182 KM 252 Nm<---
|