Jestem posiadaczem takiego autka. Ja mam w swoim silnik 1B (200KM - fabryczna modyfikacja MC 165KM), 2 zawory na cyl. i powiem szczerze że dzisij nie kupiłbym już auta z tym silnikiem - jest dobry dopóki wszystko działa jak się zaczeło od tego że gorący nie chciał palić to do dzisiaj już nie chodzi tak jak kiedyś - nikt nie umie go ustawić tak idealnie jak był ustawiony kiedy go kupiłem. O niebo lepszy jest ten 4 zaworowy DOHC (3B 220KM) jego późniejsze modyfikacje posiadją wszystkie S-ki (oprócz tych 4,2L). Jeżęli chcesz kupić to auto to raczej z tym silnikiem. Problem jest też z zawieszeniem - poprawiono to w S4 bo mają mocniejszą ramę pod silnikiem i mocniejsze mocowania zarówno przednich jak i tylnych wahaczy a przy tej mocy (oczywiście zależy jak kto jeździ) z moim stylem jazdy co chwila wymieniam jak nie poduszki pod silnikem/skrzynią to jakieś inne tuleje metalowo-gumowe. Ogólnie przednie zawiaszenie w standardzie jest za miękkie do tej mocy i kierownica trochę za mało czuła (miękkie zawieszenie dodatkowo to pogarsza). Wsadzenie tylko twardszych amorów mija się z celem bo zaraz wybijają się mocowania kolumny zawieszenia (auto waży prawie 1700kg), więc ewentualnie trzeba razem ze spręzynami. Wówczas jednak pękają kielichy więc bez wzmocnienia-rozpórki taka modyfikacja nie ma sensu. Klima ma strszy rodzaj freonu - nie wszyscy go nabijają. Poza tym niby jest to bardzo podobne auto do 100 ale części choć na pozór identyczne to róznią się duperelami i często nie można podpasować albo trzeba mocno rzeźbić. Co do gazu to zależy kto to założy. Mój koleś miał i było do dupy - kichał, prychał, strzelał (mimo noego wysokiego napięcia) więcej stał niż jeździł. Ja nie mam gazu i nigdy nie kupię auta z gazem, ani go nie założę (szkoda silnika, do którego ciężko coś dostać używanego w dobrym stanie a ceny nowych zwalają z nóg). Jeżeli koniecznie gaz to lepiej kupić V8, a jak chcesz jeździć tanio to kup sobie TDI. Poza tym autko jest godne uwagi (mowa o wersji 20V) jeżeli jest w dobrym stanie - ale takie bardzo ciężko znaleźć bo produkowali je tylko przez ok 3 lata. Jak jest w trochę lepszym to cena oscyluje zazwyczaj w granicach 16-17 tys. więc się nie opłaca. Ja dzisiaj wolałbym odłożyć ciut więcej kasy i kupić S4 z 90-92 roku - lepsze zawieszenie, soczewki, 6 biegów, nowsza klima i ogólnie ładniejszy wygląd bez tych szpiczastych zderzaków. Ponadto pamiętaj - im lepszy wypas tym więcej rzeczy będzie się psuło. Ja co chwilę jak nie drzwi rozbieram bo coś tam nie łaczy w szybach, to coś innego. Ostatno złamał mi się pedał sprzęgła - mój mechanik mówi że to normalne w AUDI!!?? A i zapomniałem skrytykować reflektory - mimo że takie wielkie i stosunkowo nie opiaskowane są do dupy, świecą jak świeczki (zwłaszcza krótkie, ale to wada wszystkich AUDI bo mój kumpel ma 80 i też go to wkurwia - obaj założyliśmy dodatkowe halogeny) Do zalet mogę pochwalić ogólnie bardzo wytrzymały silnik, turbina (pusza trochę oleju ale spręża nadal na 1,6 także jak na 13-latka całkiem nieźle), dobra skrzynia no i quattro - nic lepszego za tę kasę nie znajdziesz. Do notorycznych, upierdliwych usterek trzeba się przyzwyczaić i wtedy jest wszystko OK.
_________________ AUDI 200 Turbo Quattro - kiedyś było
KUPIĘ B4 2,6 2,8, B3 20V, koniecznie QUATTRO, a najchętniej 2,0 16V do 94 roku
|