.: AUDI KLUB POLSKA :.

Koledzy czy po wymianie zuzytej sondy lambda na nowa trzeba podlaczyc silnik pod program diagnostyczny VAG.com celem aktywacji nowej lambdy
Dotyczy to B4 z 1992 roku z tym starym dwu-wejsciowym zlaczem diagnostycznym. Czy wystarczy tylko zamontowac nowa i odlaczyc na jakis czas akumulator ? Pytam sie bo moj Tato wymienial w Oplu Astrze 1997r. juz druga sonde lambda. Przyczyna bylo nie wykasowanie tej starej zepsutej z pamieci. Komputer pamietal ta stara lambde i auto palilo za duzo paliwa. Dopiero wymiana na nowy oryginal i zaprogramowanie nowej lambdy pomoglo. Pytam sie czy w samochodach Audi z lat 90 tez tak sie robi.

Czy jest to konieczne, nie wiem, ale ja zawsze po jakiejś wymianie sprawdzam i kasuję błędy w pamięci ECU. Koszt niewielki, a będziesz miał spokój. Wgrywać na pewno nie trzeba, jedynie skasować błąd po starej sondzie.

Pozdro

Jak nie wykasujesz bledow, to ECU pamieta tylko bledy z ostatnich 8-10 odpalen. Jak dobrze podlaczona sonda to napewno nic nie trzeba robic, a silnik napewno bedzie lepiej chodzil i sam wykasuje bledy, a jak nie to wez zrob reset ECU po przez odlaczenie akumulatora.

W tym samocodzie nic nie trzeba robić.

Witam.

W zwiazku z tym mam do Was takowe pytanie. Czy po odłączeniu akumlatora i jego ponownym przyłączeniu silnik ma chodzić bez obciążenia aż do włączenia wentylatora żeby ECU się zaprogramował czy od razu po zapaleniu mozna juz jechać a on sam się zaprogramuje podczas jazdy? ( silnik ABT )

Tu nie ma reguly czy adaptacja ECU jest podczas jazdy czy podczas postoju, nawet na postoju przez jakis czas powinienes miec wcisniety gaz na ok. 2000 obr/min.

Potwierdzam, gdy ostatnio robiłem pseudo-adaptację tylko na biegu jałowym, to mi później ledwo jechał.