moze jeszcze byc zgieta lub zle ustawiona klapka przeplywomierza. Nie miales przypadkiem strzalu gazu?
PS. Ja tez niedawno bylem pewny ze dolot jest szczelny. Jednak jak ostatnio wszystko dokladnie rozkrecilem i posprawdzalem to sie okazalo ze szpary sa jak nie wiem co
Stare opaski robily takie cos, ze dokrecajac je niby sie czulo ze sa mocno dokrecone, a okazalo sie ze sie blokowaly gdzies na gwincie i mimo ze mocniej nie dalo sie dokrecic, to wcale mocno nie trzymaly. Powymienialem je na nowe i teraz juz jest szczelne
No prawie, bo jeszcze sa niewielke przedmuch na intercoolerze, ale roznica w odpalaniu jest ogromna. A objawy mialem dokldnie takie jak ty. Wystarczylo sie kawalek przejechac, wylaczyc auto i nie bylo szans odpalic. Mozna bylo caly akumulator rozladowac a sinik nawet nie prychnal. Dopiero jak postal kilkanascie lub kilkadziesiat minut to odpalal bez problemu. Na gazie odpalal bez wiekszych problemow nawet na cieplym. Po uszczelnieniu dolotu autko odpala bardzo ladnie. Niewazne czy zimne czy cieple. Czasem sie troche dlawi jak go zgasze na gazie a odpalam na benzynie, ale wystarczy chwile przytrzymac na gazie.