wczoraj i dziś nastąpiła miła poprawa.
Od remontu przejechałem już prawie 700km, starając sie jeździć płynni i nie kręcić silnika.
Auto bardzo żywo reaguje na pedał gazu (do ok.3300 obrotów... bo dalej nie próbowałem).
Auto przestało szarpać i nierówno pracować. Obroty są troszkę za wysokie.
Czy to możliwe że po tej męczarni na benzynie coś sie naprawiło?
Wygląda to teraz naprawde ok.
Jeździ się dynamicznie, przy 2500 obrotów można zmieniać biegi. Olej na bagnecie jest czyściutki (poprzednio po wymianie 100km już był brudny), nic nie dymi. Odpala na jedno dotknięcie kluczykiem.
Aha ... pompa paliwa na poczatku troszkę głośniej chodziła, obecnie już też jest ciszej.
Może nareszcie będę miał auto
PS. Zatankowałem Shell V-Power 99+