.: AUDI KLUB POLSKA :.

pomyślałeś kiedyś że czasem człowiek ma chwilową słabą kondycje finansową?? Że wstrzymuje wszystko co sie da aż do wypłaty. Chyba nie. Wiec pomyśl następnym razem zanim coś obrażliwego na kogoś napiszesz.
NIE DRWIE I NIE MAM W DU>>E RAD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A jak silnik padnie to pedały zamontuje od składaka i dalej bede na forum _
przemądrzali ludzie!!

nie ma sie co klucic.

Poprostu, jak masz korek niedokrecony/nieszczelny to plyn nie majac zwiekszonego cisnienia, wczesniej(przy nizszej temp) sie gotuje. Szczegolnie tam gdzie jest goraco (w okolicach cylindrow) i ma mniejsza zdolnosc do chlodzenia. Przez to w tych miejscach gdzie sie przygrzewa wytracaja sie z plynu jakies syfki, kamien itp.

Druga strona tematu i nikt się nie zapytał:
1. Czy zegar pokazuje prawidłowo temperaturę?
2. Przy jakiej temperaturze wg wskazań zegara "wyrzuca płyn"?
3. Czy włącza się wentylator chłodnicy i przy jakiej temperaturze?
4. Czy "wyrzucanie następuje zanim wentylator się włączy, w czasie pracy wentylatora, czy po włączeniu i wyłączeniu wentylatora?

W pierwszym poście tematu jest tekst:

Tak więc "dokręcanie" korka nie pomoże!
Jak już pisałem w innym miejscu, mam niedokręcony korek bez uszczelek i nigdy mi płynu nie wyrzuciło. Termostat tak trzyma temperaturę, że nawet przy mrozach, jeśli stoję dłużej w korku, włącza się przy ok. 95 stopniach wentylator chłodnicy i w ciągu 20 sekund schładza płyn o kilka stopni.
PS. Chłodnicę klimy, umieszczoną przed chłodnicą właściwą, usunąłem.

1- w/g mnie pokazuje prawde,
2- płynu na szczęście mi nie wyrzuca. tylko odgłos gotowania sie rozchodzi z okolic głowicy,
3-włancza i przy nie jestem pewien bo skala ma niedokładne podziałki ale w okolicach 90 stopni [na oko]
4-gotuje sie woda jeszcze przed włączeniem wentylatora.. [w zależności jak dokręcony korek, jak na maxa to nigdy sie nie gotuje lecz wtedy jak cegła na gaz wpada to potrafił wężyk jakiś puścic. juz wszystkie od gazu musiałem nowe włożyć i krótki od chłodzenia turbiny. im lżej tym wcześniej sie gotuje.. Obecnie nie robie tras bo na miejscu pracuje ale jak bede sie musiał wypuścic gdzieś dalej to strach... Nowy korek to podstawa ...lecz bieda....

PS.lukasik z tym wytrącaniem sie syfków nie pomyślałem.he logicznie myślisz. szacunek...

<<<POZDRAWIAM>>>

Czujnik temperatury dający sygnał na zegar jest przy głowicy - przy 90 st. C nic nie ma prawa się gotować!
Do sprawdzenia termostat - początek otwierania przy ok 87 st. C, przy 100 st.C termostat zmienia wymiar o ok. 8 mm (powinien być w nim drożny mały otworek przepustowy). Wentylator powinien się włączać między 93-98 st.C a wyłączać gdy temp. spadnie poniżej 93 st. C.
Przy napełnianiu układu zadbać o odpowietrzenie, to częsta przypadłość.
Reszta opisana w drugim wątku na stronie: "[2.3 ng coupe] wyrzuca plyn chlodzacy"

Słuchaj...obrażać Cię nie mam zamiaru. Zadajesz masę pytań, każdy czeka aż odpowiesz po sprawdzeniu teorii na te Twoje awarie. Może uprzedź, że sprawdzisz to jak zarobisz. Twój portfel mnie nie interesuje. Ale kombinować trza umieć...

Kolejna rada - łączymy dwa wątki:
- grzeje Ci się silnik i potrzebujesz korka - fakt,
- korek kosztuje a kasy brak - fakt,
- chrzani Ci sie klima - fakt,
- wszyscy radzą Ci sie jej pozbyć i masz opcję na wywalenie złomu i podwieszenie czujników - fakt,
- wyciągasz złom - miedziany skraplacz, aluminiowe rurki, króćce, sprężarkę klimy,aluminiową chłodnicę - i idziesz z tym do skupu metali kolorowych - i tak tego nikt nie kupi, bo masz bardzo awaryjne auto i części z wielkim stopniem ryzyka niesprawności - fakt,
- kosisz kasiore na korek, wodę destylowaną na test i petrygo jak test będzie owocny - jeszcze Ci kasiora zostanie - fakt.

Przecież to proste. I nie mów mi, że nie masz kasy...bo ja też jej wiecznie nie mam i większość z nas jej nie ma.

dzieki za rady, na pewno się przydadzą. Powoli cos bede kombinował.

POZDRAWIAM