Lotus napisał(a):
Dziekuje ze zechciales poswiecic czas na czytanie moich postow , a tym bardziej ze znalazles czas na obszerny opis wlasnego punktu widzenia. Rzecz polega na tym ze glownie droga dyskusji mozemy sie dowiedziec wiecej. (...)
Jasne, że zechciałem. Dysponujesz kawałem praktycznej wiedzy, choć - jak sam zauwazyłeś - z kilkoma rzeczami się nie zgadzam. I fajnie, że możemy spokojnie podyskutować.
Lotus napisał(a):
Nie moge sie tez zgodzic jesli chodzi o ilosc wytracajacej sie wody , poniewaz uwazam ze przy gazie produkcja wody jest znacznie wieksza. Jednak zeby nie byla to paplanina i jako ze bezposrednio instalacjami nie zjamuje sie pozwol ze odszukam dpowiedniej publikacji ktora mam nadzieje wesprze moja wersje.
Wiesz, skoro w przypadku spalania gazu (optymalnie), tworzy się około 38 związków chemicznych, a przy benzynie - ponad 1200 (!!!) - nie da się ukryć, że jakaś część atomów tlenu i wodoru, zamiast tworzyć wodę - wiąże się w jakieś wielkocząsteczkowe węglowodory, kwasy i co tam jeszcze... Ale wątpię, żeby rzutowało to na ilość wyprodukowanej wody w sposób znaczący. Tak czy siak - jeśli znajdziesz jakieś publikacje w tym temacie - chętnie zrewiduję swój punkt widzenia.
Lotus napisał(a):
Jesli zas chodzi o smarwanie to rzeczywiscie bardzo uproscilem wypowiedz, Ale czy uwazasz ze powstale cisnienie ( czyli ta poduszka jak ja nazwalem ) nie zakluca pracy oliwiarek smarujacych gladz cylindra ?
Owszem, nie tylko zresztą oliwiarek. Zważ, że wiele silników w ogóle tychże oliwiarek nie posiada - a żyją
Gładź, jak świat światem, jest smarowana rozbryzgiem oleju upływającego pomiędzy panewkami a czopami wału - i ta ilość jest wystarczająca - oliwiarki służą przede wszystkim do wspomagania odprowadzania ciepła z denka tłoka i wspomożenia smarowania sworznia tłoka, który - z racji umiejscowienia - lekko pod tym względem nie ma
. Nota bene - przy zamarzniętej odmie nader często dochodzi do zatarcia wału korbowego - tego "poduszką powietrzną" w sensie dociskania oleju do dna miski, nie wytłumaczysz już w ogóle. A prawda jest taka, że jeśli skrzynia nie ma odpowietrzenia - dochodzi do takiego wzrostu ciśnienia wewnątrz, że równoważy się ono z ciśnieniem podawanym przez pompę oleju - i całość oleju leci w zawór upustowy w pompie, w wyniku czego ustaje smarowanie silnika w ogóle! NIe spotkałeś się z takim przypadkiem, że ciśnienie wzrosło tak gwałtownie i do takiej wartości, że wypchnęło tylny simmer na wale korbowym? Pomyśl, ile tam musiały cylindry nabić
A do zrównoważenia ciśnienia oleju wystarczy "tylko" ok 5-6 barów...