.: AUDI KLUB POLSKA :.

mam niewielki wyciek ze skrzyni, czy to prawda ze olej jest inny w samej skrzyni a inny w mechanizmie różnicowym(przednim oczywiscie). a jesli tak to czy istnieje mozliwosc samodzielnego uzupełnienia go w mechanizmie?

tak oczywiście ze można dolac od strony mnechanizmu różnicowego. w mechanizmie jest inny olej niż w skrzyni.
Polecam strone www.castrol.pl możesz sprawdzic jaki olej masz wlac

Tak jak kolega pisze - możesz wlać samemu i w mechaniźmie różnicowym jest inny olej. Ale ja polecam olej orginalny z ASO. na tym nie ma co oszczędzać zwłaszcza że jest dużo różnych rodzajów olejów. Zdiagnozuj zkąd jest wyciek

a w sprzegle jest ten sam olej co w mechanizmie różnicowym? olej ktory znajduje czasem pod samochodem jest prawie przezroczysty czyli to olej z mechanizmu anie ze skrzyni(tam chyba jest czerwony). druga sprawa to ze jak bieg zmienia sie z 1 na 2 to slychac przy tym świst jakby, nie ma poślizgu ,ale ten dzwięk lekko słyszalny. sam nie wiem bo może teraz to już wszystkiego za bardzo nasłuchuje.

Drogi kolego widac ze twój problem jest bardziej złożony radze ci zebyś podjechał do jakiegoś warsztatu w którym w miarę znają sie na ASB i sprawdzili ci poziomy płynów, wentualnie ci uzupełnili. Mogli by sie też przejechac samochode zeby zdjagnozowac dlaczego szarpie ci z 1-2 . Jaki przebieg ma tój samochód. A co do oleju to w skrzyni raczej na pewno nie masz czerwonego możesz mieć żółty lub zielony. Olej w sprzęgle hygrokinetycznym jest ten sam co w skrzyni .

Olej w skrzyni sprawdza sie na zapalonym silniku i przy temperaturze 30 stopni . W innym przypadku olej wypłynie na zewnatrz.
Moim zdaniem nie ma co zwlekac z tym sprawdzeniem stanu oleju szczegółnie w skrzyni ponieważ naprawy są dośc kosztowne:(

auto ma przejechane 120tys mil, ja sie moze zle wyrazilem, nie szarpie tylko ze slysze cichy swist. olej w skrzyni uzupelniam w przyszlym tygodniu. mam przed soba trase do polski 1800km, dopiero w gdansku jade prosto do serwisu automatow bo tu to nikt mi nie pomoze.

co do wycieku to był to wyciek z torsena i jednoczesnie z uszczelniacza prawej półosi. pojechalem do polski z tymi wyciekami bo nie mialem innego wyjscia( zaden z angielskich głąbów nie wiedział jak sie za to zabrac) olej z mechanizmu różnicowego przestał wyciekac pod granicą niemiecko -polską czyli robiło sie tam chyba sucho, ale do gdanska dojechałem. potem odrazu do warsztatu i postawili diagnoze zeby wymieniac uszczelniacz na torsenie i na półosi. swoje zrobili , uzupełnili oleje i wróciłem do anglii i... olej znowu wali po półosi, już nie tak mocno ale leci, mokro jest. czy jest jeszcze coś co tzreba by robić przy tej połosi żeby nie leciało oprócz uszczelniacza? na dodatek słysze jakby huczenie mostu przy 90 -100 km/h... jakieś sugestie ?

nie chcę cię martwić ale skoro w tak szybkim czasie poszedł nowy uszczelniacz i do tego słyszysz huczenie, to albo panowie wymieniajacy ten uszczelniacz coś spaprali albo możesz mieć krzywą półoś....