.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak zawsze moje autko utrzymywało temp. 90 stopni idealnie tak nagle w czwartek wracając do domu przekroczyło 90 stopni i temp. zaczęła jechać w gorę, gdybym się nie zatrzymał i nie odczekał to pewnie zamknęłoby skalę. Okazało się, że silnik pracuje tylko na "małym obiegu" - to znaczy że dolna rura pomiędzy pompą wody a chłodnicą jest zupełnie zimna a sama chłodnica również chłodna. Pierwsza myśl to termostat, wziąłem od znajomego ze sklepu ale po wyjęciu starego i podgrzaniu go w wodzie okazało się, że się otwiera ładnie. Na wszelki wypadek dałem nowy termostat i nowy korek zbiorniczka wyrównawczego, niestety nie pomogło, dalej temperatura rośnie a płyn krązy w "małym obiegu". Wywaliłem na chwilę obecną całkiem termostat, temperatura staje na 90stopniach, grzeje się długo ale pracuje cały obieg i grzeje się baaaaardzo długo, tak jak się można było spodziewać.
Miał ktoś może podobną sytuację? Ja mam dwa typy, czyli pompa wody albo uszczelka pod głowicą.

pompa wodna. Dopiero co u brata wymienialismy, te same objawy i wymiana termostatu nic nie dala. Sprawdz jeszcze czy nie ma cisnienia zwiekszonego w ukladzie chlodzenia

No i okazało się, że wina była po stronie pompy wody. Plastikowy wirnik miał małe pęknięcie i obracał się na ośce, która go napędza. Przy okazji oczywiście wymieniłem kompletny rozrząd

Dobrze ze wyczules sytuacje
Znam takich co jechali by az para buchnie

gratulacje. wazne ze autko juz sprawne i bez ekstremalnych temperatur da sie jezdzic

To jakaś typowa usterka - niedawno w takim samym silniku, tylko w pasku znajomej też padła pompa, tylko u niej były nieco inne objawy...