witajcie koledzy.
Proszę wypowiedzccie sie na temet działania mojgo deselka.
Sprawa wygląda nastepująco. Auto po postoju kiedy silnik ostygnie i jak mniemam opadnie olej, podczas odpalania wyrażnie słychac metaliczny stokot ktory ustepuje po sekundzie. W casie pracy też jakby troszkę glośniej tyka, ale z podkreśleniem troszke. Nasila się do od jakiegoś czasu. Udałem sie do miejscowego
fachowca i stwierdzil że to (gomki popychacze czy coś w tym stylu) stwierdzil ze wystarczy zastosowac gestszy olej i problem powinien się rozwiązac, ewentualnie owe gómki do wymiany.
Jak napisałem wyżej diagnozowal to tzw Pan Kaziu pnieważ ASO odpada w tej chwili ze względow ekonomicznych. Dlatego proszę was o wypowiedź, znacie waszę autka znakomicie, i napewno ktoś juz to przerabial.
Mam nadzieje że sprawę załatwi wymiana olej, ale jeśli nie obejdzie się bez wymiany tych gómek napiszczie jaki jest to orientacyjny koszt, i czy wymiana jest klopotliwa, czy trzeba bedzie demontować walki czy można się dostać do tego w inny sposób, wiem że w niektórych silnikach jest to możliwe. Oraz czy znajdą się częsci zamienne czy tylko ASO.
Jest to A8 z 2004 roku 3.0 TDI ma przejechane blisko 200 tyś.
Z góry dzieki za podpowiedźi.
Pozdrawiam.