.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 05.lut.2025 07:39:39

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: 100 2,2 l quattro 1986 - bieg jałowy
PostNapisane: 20.maja.2008 15:45:38 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20.maja.2008 14:48:21
Posty: 16
Auto: Typ 44q '85
Siemka,

przeczytałem połowę tego forum pod kątem takiego problemu, ale za każdym razem dajecie ludzikom takim jak ja inną pyszną radę (i co najlepsze skutkuje).

Any way - rozmowa jest taka.

Dobra sztuka Audi 100 z germanowa, dopiero od niecałych 3 lat w polsce, (jestem 3 właścicielem - dostałem ją od brata).

Nowe świece, kable od świec, chłodnica, wszystkie płyny (o zawieszeniu itp nie wspominam).

Brat traktował jako samochód na specjalne okazje i jeździł tylko w sloneczne dni dla przyjemności (nie miał większych problemów z autem). Chłopak kocha typa44q i tyle - zresztą widać po liście nowych części w aucie.

Ja jeżdżę na codzień i mam od miesiąca problem z wolnymi obrotami.

Historia choroby:
Wcześniej w mniej słoneczne dni nie startował za pierwszym kręceniem (kręcisz - dajesz gas obroty idą do góry i spadają na sam dół), później pedał gazu do dechy - odpuszczam (na wylączonym silniku) i kręce jeszcze raz (działa za każdym razem).

W deszczowe dni był fuckup kompletny - albo nie odpalał - bo brak biegu jałowego, albo jak już pojeździłem bez jałowego powiedzmy 20 km w dzeszczu tu wysechł i już było ok.

Problem rozwiązany - brudna końcówka czujnik temperatury ten przy rurce (tej od chłodnicy) przy silniku . Zaczął palić bez gazu i z "pierwszego"
(Nawiasem mówiąc - wyczytałem to na tym forum)


Przez 3 tygodnie było spoko, a teraz:
Prosiłem mechanika, żeby mi ten czujnik wymienił i zabezpieczył. Dupa - zrobił tylko nową końcówkę kabla - był koszmar:
- stracił ognia
- Zagrzał mi się silnik po 10 km
- znowu bieg jałowy zniknął - po zagrzaniu na amen.

Postanowiłem wziąć sprawy we własne ręce - wykręciłem drania - po umyciu wyszło, że pod brudem czujnik i jego końcówka miała zielony osad - obdrapałem końcówkę (zamówiłem nowy czujni - czekam na paczkę). Zamontowalem stary czujnik - napełniłem spowrotem układ chłodzenia borygiem i działa.

Odpalam z pierwszego kręcenia to ok - bez gazu wchodzi na 800-900 obrotów, ale jak mu dam gazu to znowu opadnie do 0.

Później nie odpala już bez gazu, więc kręcę, daję trochę gazu - odpala, trzymam go przez 5 min nogą na tym 1000 obrotów i jak się tak rozgrzeje to gaszę go i odpalam już normalnie.

Jak przejadę się kawałek - do kościoła z matką - to po tych 40 min stania odpala go znowu to normalnie - jak stoi przez cały ranek na słońcu to odpala normalnie.

Gezzzz - nie wiem co mu zrobić.

Podczas jazdy jestem z niego bardzo zadowolony - odzyskał stracony ogień, obroty na biegu jałowym przy dojeździe do skrzyżowania na 800 (nie tak jak miesiąc temu 1000-1100)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 20.maja.2008 19:33:05 
Użytkownik

Dołączył(a): 28.kwi.2004 14:10:49
Posty: 374
Lokalizacja: Ełk
O rany kolego ,ale sie rozpisałeś. Dla mnie to wygląda jak nieszczelny układ dolotowy. Sprawdz czy ci nie zasysa lewego powietrza ,bo też są takie objawy.

_________________
Audi coupe quattro B2 '87r KV 2.2 -sprzedane
Audi B4 2,8 AAH V6 quattro "92r


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: