.: AUDI KLUB POLSKA :.

|Witam, mam pytanie go grzenia silnika. Zbliza sie zima, jezdze na krótkich trasach i silniek ogólnie nie zdązy mi się zagrzać. Co zrobić aby to przyspieszyć. Czy silnik kótry nie ma 90 stopni pali więcej? Czy mozna np.kartonem zakryć chlodnice z przodu aby zimnego nie wciagało przodem?

PRzy dużych mrozach można zakryć ale tylko do połowy chłodnicy sam dół zwłaszcza jak się jezdzi dużo po mieście i stoi w korkach bo wtedy praktycznie termostat jest zamknięty a przy dużej pojemności układu chłodzenia temperatura płynu zawsze będzie niska pomimo, że w kabinie ciepło. Do jazdy miejskiej dobre jest auto o małej pojemności , ponieważ szybko się nagrzewa a wiadomo , niedogrzane pali więcej.

Benzyniak , gdy nie osiągnie temp. pali duzo więcej, diesel troche więcej.
Zakrywanie chłodnicy kartonem, przy sprawnym termostacie niewiele da, bo i tak, gdy termostat sie nie otworzy, płyn przez chlodnice nie przepływa.
Aby przyspieszyc nagrzewanie silnika trzeba ustawić ogrzewanie wnętrza auta na " zimno " aby płyn chłodniczy nie przepływał przez nagrzewnice. To chyba jedyna rzecz, ktorą kierowca moze w normalnym przypadku zrobić.
Z "nienormalnych" rzeczy mozna zamontować roznego rodzaju grzałki aby ogrzewać auto na postoju. Tak jak to robią mieszkańcy Skandynawii, Alaski, czy Kanady. Samochody przeznaczone na tamtejsze rynki, przewaznie mają takie wynalazki montowane fabrycznie.
ps.
Dla odwaznych - mozna zrobić tzw kopcucha z gazety, czyli jak mawiali starzy kierowcy PKS-ow - "dać silnikowi poczytać"

Nie wiem jak ten AKE ale większość Tdi 1,9 ma jeszcze świece dodatkowego ogrzewania silnika, do których często nikt nie zagląda - a naprawdę się przydają.

Można zakryć np. atrapę od środka. Płyn co prawda nie przepływa przez chłodnicę przy sprawnym termostacie ale nie dmucha bezpośrednio mroźnym powietrzem na cały silnik co powinno w jakimś tam stopniu przyspieszyć jego grzanie. W razie dłuższej trasy czy korków chłodnica jest cały czas dostępna wtedy.