.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.

Zastanawiam się, czy moje autko nie potrzebuje przypadkiem większej naprawy. Otóż pożera mi około 1L oleju 10w40 na 1000 km. Wiem, że te silniki loubią olej ale i tak mocno minie zastanawia taka ilość.

Opiszę może stan silnika po jego pracy:

Nie kopci na zimno.
Nie kopci na ciepło.
Olej w misce jest czyściutki, prawie zero nagaru.
Nie dmucha przez korek.
Nie dmucha przez bagnet.
Nie zauważyłem oleju w zbiorniczku płynu chłodzącego
Nie zauważyłem płynu w oleju.
Trzyma moc.

Zastanawia mnie tylko zaolejony alternator, ale bez dostępu do kanału nie byłem w stanie stwierdzić czy to wyciek, czy też może ktoś wcześniej ni potrafił trafić do wlewu oleju i go po prostu oblał.

Może ktoś spotkał się z podobną sytuacją i będzie mógł pomóc?

Pozdrawiam

Alternator wytrzyj do sucha i obserwuj. Jeżeli masz ciężką nogę, to ten 1L powiedzmy, że się mieści w normach.

Moje AAH brało tyle samo mniej więcej. Po obserwuj ten wyciek jak nie jest to jego wina, to mierz ciśnienie na cylindrach. Jak trzyma to wymieniaj uszczelniacze na zaworach bez ściągania głowic.

Ja zrobiłem tak u siebie i pobór oleju spadł znacznie w dół. Trochę go silnik jeszcze łyka ale nie takie ilości.

Tak jak kolega wyzej napisał - takie zuzycie oleju najprawdopodobniej spowodowane jest zuzytymi uszczelniaczami zaworow.
Przy odpaleniu zimnego silnika zaobserwuj, czy nie pusci chmurki na niebiesko, jesli tak, to na 100% będą to uszczelniacze,
ale najlepszym sprawdzianem, czy silnik pali olej, jest test spalin.

Wjedz na kanal po ostrzejszej jezdzie i popatrz czy nie cieknie z miski na dole czy moze wyzej z pod pokrywy zaworow, spod dekla. jak gora sucha to moze z miski sie leje. Ja wymienilem uszczelniacze w swoim AAR, co podobno tez lubi olej i jest zajebiscie. Nic nie dolewam juz gdzies od 5 tysi. Litr na 1000 km w audi to moim skromnym zdaniem jest przesada.

jakby cieklo z silnika to po dluzszym postoju mialbys plame pod autem i oleju ubywaloby bez wzgledu na to ile jezdzisz. najprawdopodobniej wina lezy po stronie uszczelniaczy zaworowych

Dziękuję wszystkim za pomoc i odpowiedzi. Dziś przyglądając się bliżej olejowi na alternatorze dostrzegłem też olej na spodniej osłonie silnika. Jutro jadę do dobrego mechanika. Niech mi zrobi "gumki" i zobaczy ten wyciek. Dam znać co i jak gdy już zapadnie wyrok.


Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!