Witam,
na przeglądzie wyszło mi, że mam zbyt bogatą mieszankę (lambda około 1,3) zarówno na benzynie jak i gazie. Poziom CO lub CO2 (teraz nie pamiętam) w normie. Katalizatory wycięte. Oczywiście efektem wg mnie jest zwiększone spalanie (okolice 15l LPG). Pacjent to 2.8 174KM z 1991, oznaczenie AAH + gaz sekwencyjny, sterownik silnika MMS200.
Dotychczas sprawdziłem/zaobserwowałem następujące rzeczy:
- VAG nie pokazuje żadnych błędów,
- u gazownika zauważyłem, że jedna sonda wolniej pracuje, ale w podobnym zakresie jak druga,
- świece zmienione na nowe, przewody WN czekają na lepsze czasy,
- gdy rano odpalam samochód i odjeżdżam zdarza mu się dławić, takie jakby żabki robi jak mu mocniej depnę (objaw na benzynie),
- gdy silnik pracuje na benzynie na wolnych obrotach i depniemy mu na gaz, to dopiero po chwili się wkręca na obroty, mam nawet wrażenie, że obroty minimalnie spadają, jakby się dławił,
- reset ECU silnika poprzez odłączenie akumulatora nie pomaga,
- wydaje mi się, że nie ma odpowiedniego kopa, kiedyś jak mu deptałem przy 120km/h na gaz to było czuć, że idzie, teraz tego nie ma.
Mam nadzieję, że ktoś podpowie co konkretnie sprawdzić/wymienić. Wiem, że na pewno będę musiał powymieniać podciśnieniówki, bo już trochę sparciałe są. Jeśli to pomoże to także mogę zrobić mu odczyt VAG-scope z grupy 000.
|