.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dajcie spokój chłopakowi.Lepa sprzedaj parcha i nie przejmuj sie tymi wypowiedziami.

Wszystko byłoby 100% OK, sytuacje się zdarzają, każdy może się pomylic itd.
Jest tylko jedno ale.
Powinieneś poinformować kupującego o wszystkim
I tylko o to mi chodzi (akurat mi), to co kupiłeś, kupisz i jak będziesz o to dbał to Twoja sprawa.
Pozdrawiam i życzę kolejnego zakupu bardziej udanego

Przeczytałem wątek w całości, chodziło o koszty utrzymania, AKE jest drogie w utrzymaniu to fakt, ale na własnym przykładzie napiszę, iż mam AKE od "turasa" okazyjnie kupione, przy 210kkm zrobione wałki, teraz mam 340kkm i silnik pracuje bez zastrzeżeń, oczywiście zdarzały się wymiany: sprzęgło, dwumas, no ale sam silnik bez zastrzeżeń. Następna sprawa to ząbkowanie opon, w między czasie doczytałem się w tym wątku, iż reflektor miał połamane uchwyty, co wskazuje na kolizję drogową, a więc istnieje szansa, że z zawieszeniem jest coś nie w porządku, najlepiej zaprowadzić do fachowców, aby przemierzyli (w Poznaniu obok Tesco na Kopaninie jest warsztat, który w moim mniemaniu wie jak sprawdzić w wyregulować zawieszenie). Następna sprawa to, iż wątek dotyczy wymiany 2,5tdi na 3,0tdi, pewnie się da, ale koszty przewyższyły by pewnie wartość kredytu. I ostatnia już sprawa, sprzedaż auta z uleczonym AKE, jeśli reszta auta jest w stanie agonalnym to sprzedawać, jeśli tylko drobne usterki, to ja bym nie sprzedawał.
P.S. nie jestem złośliwy, ale "wzmachole, tuby i głośniki za 1000PLN - nie są kosztami utrzymania auta, a jedynie fanaberią, jak domniemam, właściciela auta!

e nie przesadzaj... no to jak... bez wzmachola ?!?