.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam

Dziś rano zauważyłem, że na zimnym silniku (temp na zewnątrz około -4'C), po odpaleniu słuchać stukanie zaworów przez mniej niż 2s. Usłyszałem to, bo stałem za zewnątrz, w środku tego nie słychać.
Czy to normalne przy bardzo wystudzonym silniku?? (w poprzednim aucie tak było słychać popychacze, zanim wypełniły się olejem)

silnik zalany jest castrolem 0W40, poziom prawidłowy.

Dolej preparat Liqui Moly na szklanki ale olej będzie jak smoła, powinno pomóc.

jak na razie okazuje się, że to tylko praca popychaczy bez oleju przez pierwszą sekundę. Słyszałem to, bo auto stało 2 dni nie ruszane, a w nocy było -10'C. Po uruchomieniu ta sekund, kiedy to słychać, to właśnie czas, który olej potrzebuje na dotarcie w każdy zakamarek silnika. Teraz już tego nie słychać.

To, ze popychacze "zagrają" krótko po uruchomieniu, to normalne zjawisko w każdym uzywanym pare lat silniku , ja bym się tym nie przejmowal .