.: AUDI KLUB POLSKA :.

Rano zaraz po odpaleniu przy 1000 obr słychać metaliczne brzęczenie.
Po rozgrzaniu silnika odgłos ustępuje.
Diagnoza majstra : najprawdopodobniej rolka napinacza.
Pomóżcie wybrać najlepsze rozwiązanie ( amortyzatorek i koło pasowe wymieniane 3 lata temu przejechane ok 30 000 km) :
1. Rolka z Volvo ( z tego co się doczytałem ma pasować) cena 100 -130
2. Kompletny napinacz RUVILLE 500ZŁ
http://allegro.pl/item1077019714_napina ... i_2_4.html
3 Kompletny napinacz z allegro za 350 . W tym przypadku sprzedawca opowiedział mi ciekawą historię , może ktoś się do tego odniesie.
A więc sprzedawca nie podał producenta powiedział ze to jego patent i sprzedał już 300 szt i jest ok.
Rozwiązanie techniczne : mechanizm samonapinający , montować bez amortyzatorka . Ponoć takie rozwiązanie było we wcześniejszych modelach i działało o wiele lepiej niż rozwiązanie obecne. Niby Audi przekombinowało z tym napinaczem. To tego napinacza podchodzi krótszy pasek.
http://allegro.pl/item1079392903_napina ... _nowy.html

Ja tylko napiszę, że po wymianie tłumika drgań na nowy znacznie poprawia się kultura pracy silnika. Jak sama nazwa wskazuje ten element tłumi drgania i naprężenia na pasku który pracuje na kołach elementów silnika i podzespołów przez co właśnie wszystko ładnie i delikatnie pracuje.

Nie wiem jak jest z napinaczem starego typu(bez tłumika) ale pewnie wszystko trochę głośniej pracuje.

1. W czasie trwania tych odgłosów lejesz wodą na rolkę napinacza, jeśli dźwięk ustąpi nie jest winne łożysko, a niestety cały napinacz (mniemam iż amortyzatorek "prawie" stoi w miejscu) - należy zregenerować ramię napinacza, czyli wymienić tulejkę , ja wstawiłem tulejkę z brązu, jest w zasadzie ok (w zasadzie, bo należałoby pobawić się z "osiowaniem" rolki napinacza i pompy wspomagania), mam lekkie świerszczenie, ale ramię napinacza nie ma żadnego luzu, (amorek nowy z Intercars, oryginał za 160 zł)
2.jeżeli odgłosy nie ustaną - demontujesz napinacz, wyjmujesz rolkę, diagnozujesz jej łożysko czy nie ma już luzów (bo jak zbyt długo jeździsz z tymi odgłosami - suche łożysko- to już po nim), jeśli nie ma luzów, zdejmujesz osłonki łożyska (delikatnie aby nie uszkodzić) myjesz benzynką łożysko, wydmuchujesz kompresorem, zakładasz nowy smar łożyskowy, osłonki łożyska i masz ciszę!!
3. jeśli łożysko jest już dead - roznitowujesz obudowę, kupujesz odpowiednie łożysko, wymieniasz, nitujesz i gitara(tego wariantu nie próbowałem, ale da się).
Raczej odradzam montaż napinacza bez amortyzatorka (chyba że w ostateczności, jak wszystkie sposoby zawiodą i nie będziesz mieć wyjścia) - silnik pracuje dużo głośniej. Oczywiście taki wariant działa i wszyscy mający samą sprężynę powiedzą że działa bez problemu, lecz niech porównają pracę ich napinacza z napinaczem z amortyzatorkiem - różnica spora!!

Sama rolka Ruvilla pasuje od tdi V6 o ile pamiętam 55740 ale mogę się mylić koszt 70zł.
Amortyzator drgań Stabilus w IC około 250zł.
Samego napinacza nigdy nie miałem okazji sprzedawać.

bo jest dostępny tylko oryginał (na razie nikt nie produkuje zamiennika) w kosmicznej cenie (800-900pln)....wielka mi różnica konstrukcyjna względem tego napinacza ze sprężyną ale marketingowo-cenowa różnica jest znaczna...

Zapytaj w ASO. Kilka miesięcy temy zapłaciłem chyba ok 500-600 za kompletny. Facet sam się dziwił że cosik nie za wiele, może jeszcze są? Nie mogę wygrzebać rachunku aby podać dokładnie.

adiaudi masz na myśli ten z amortyzatorkiem? Coś nie wierzę (bo sam też szukałem i dowiedziałem się tylko że socondhand albo ASO a zamienników NIMA)....ale też bym chciał za tyle go nabyć...

Dokładnie ten. Po wymianie rozrządu zaczął się odzywać i wymieniłem kompletny.Poszukam jeszcze kwitu, choć dziś grzebałem i nie znalazłem. Dzwoń do jakiegoś ASO i zapytaj, pamiętam tylko że sam sprzedawca był zdziwiony "niską" ceną.

Koledzy dziwna sprawa , nie chcę zapeszyć ale odgłosy ustały bez jakiejkolwiek ingerencji.
Wczoraj byłem w warsztacie , otwieramy maskę 1000 obr i cicho.
Rolka chodzi równo, amortyzatorek prawie się nie rusza.
Mam nadzieję ze zostanie tak na stałe.
Zastanawiam się czy coś nie wpadło w okolice napinacza , no i po jakimś czasie wyleciało.
Pozdrawiam

Ktoś już kiedyś na forum napisał, że C4 jak stanie przed drzwiami do warsztatu to się samo naprawia