.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

Mam pytanie czy ktoś wie czym wizualnie różnią się stare wałki w 2.5tdi AKE od tych nowych poprawionych. Rozgldam sie za silnikiem i chcę już ten nowy. Porownywalem dwa silniki i jeden ma walki z szerokimi krzywkami a drugi waskimi, ktore to te nowe?

Wąskie są np. w BAU, ale mają wtedy inne głowice (mogę się mylić, ale z tego co wiem tak właśnie jest).

Do AKE pasuję jedne i drugie głowice tylko, które są te nowe. Wiem bo miałam założone jedne drugie bo jak kupiłem samochód miał popękane głowice i wymieniałem właśnie na te wąskie bo z tego co się orientowałem to te są właśnie nowe. Teraz szlak trafił silnik (zasługa MOBILA podróby) i koleś mi wciska, że ten z szerokimi to jest ten nowy i już teraz sam nie wiem?

Stare wałki to odlewy żeliwne (lub bynajmniej coś bardzo podobnego).Nowe to już zabawka aluminiowa (lub coś bardzo podobnego).

Z tego co wiem głowice nie pasują ze starego do nowego i na odwrót.

Stary typ:



Stary typ "made in noname rzemiosło" (czytaj: gównowarte):



Nowy typ:



Do silnika AKE można założyć głowice nowego typu ale pod bezwzględnym warunkiem zachowania kilku innych rygorów.
Jak napisał Grzeniu / / - brak jest możliwości wymiany wałków na nowszy typ - bez wymiany głowicy.

Dzięki Panowie szczególnie Tobie Piotruś właśnie o to mi chodziło. Na koniec tylko radze lać do silników Valvoline albo Motul bo z tego co wiem nie są rozlewane w Polsce. Ja jeździłem na Mobilu i wszystko było cacy dopóki nie trafiłem na podróbkę. Butelka zaplombowana wszystko elegancko a silnik dwa dni po wymianie zdech. Olej pojechał do laboratorium zobaczymy co wyjdzie.


Pozdrawiam

Witam

Piszę to jako ciekawostkę i info dla tych, którzy nie dowierzają, że w sklepie czy hurtowni można kupić podrabiany olej w oryginalnym zaplombowanym opakowaniu. Wyniki badań potwierdziły przypuszczenia. Zero jakichkolwiek parametrów nie mam jeszcze tego na piśmie ale przez telefon usłyszałem, że z badań wynika jakby ten olej przejechał z 200 000km. A ja zrobiłem 150km od wymiany efekty straszne hydraulika rozsypała się w misce opiłki żelastwa, silnik zatarty na amen jakbym na wodzie jechał więc sprawa jest jasna.

Nieco odgrzebię temat



O jakie to inne rygory chodzi? Tez zastanawiam się nad wymianą głowic na te nowsze. Tylko czy to ma sens? Czy lepiej zrobić moje stare AKE? Co jest lepszego w tych nowych głowicach?

4 walki i kompletna hydraulika NOWE z FVAT zaczynaja sie od 2tys - za okolo 2.5-3kola tys to juz jest spory wybor firm
Taki zestaw wsadzony do 10letniego piernika przezyje go pewnie - wiec gdzie tu jest sens kombinowac?
Pozdrawiam,
Przemek

No właśnie czytałem różne opinie o tych wałkach z allegro i raczej nie są za dobre. Ludzie piszą, że po 10-15 tyś km wałki są bardziej zużyte niż oryginały po 250tyś. Wiem, że nie można generalizować i że są zamienniki lepsze i gorsze. Ale jakie warto kupić, żeby wytrzymały chociaż 100 tyś? W tej nowszej głowicy dźwigienki mają rolki, więc nawet zamienniki na pewno tak szybko się nie zetrą - wałek się toczy a nie ślizga.

prosze o JEDEN przypadek zuzycia NOWYCH walkow powiedzmy przed 100tys km
Mam na mysli produkt z jawnie OKRESLONYM PRODUCENTEM

Np niezbyt dobre opinie słyszałem o wałkach AMC. Tak jak pisałem wiem że są lepsze i gorsze zamienniki. Na allegro są np ruville - co one sa warte?

Pokaże Wam jutro jak ładnie wyglądają FEBI zjechane przy dużo niższych przebiegach niż pisaliście

jutro minelo bezpowrotnie- jezeli masz ten walek to zrob prosze zdjecie tak by bylo widac LOGO producenta:)
Z innej beczki
Gdzies zaczytalem, ze Ruville robil walki na 1wszy montaz - sciema czy prawda? Czy jest jakies oznaczenie prawdziwego producenta na ori walkach?
Przemek

Przecież Ruville przepakowuje całą masę sprzedawanych produktów, więc szlag wie co tak na prawdę trafisz w pudełku...

Loga niestety nie widać, ale tak jak pisałem, jest to FEBI po 6 tys km (tak, sześciu tysiącach kilometrów) w Škodzie Superb

Takie badziewie robią, czy coś było nie tak z silnikiem (stare popychacze)?

Na pewno coś będzie z silnikiem klienta, bo to już drugi zestaw (poprzedni Automega) i to samo. Wcześniej nigdy nie było z nimi problemów.

aha... wypusciles 1wszego posta z ktorego wynika - febi to badziew co sie szybko rozpada..
wypusciles drugiego posta z ktorego wynika, ze cos nie tak jest z silnikiem.. kompletnie inna informacja plynie (widzisz jak latwo sterowan informacja)
jedno jest pewne: gosc ktory to zakladal nie powinien robic niczego innego niz zmieniac olej i klocki hamulcowe
Na bank bym zmierzyl cisnienie oleju na cieplym i zimnym, moze warto w ciemno zmienic zaworki zwrotne (sa chyba cescia podstawy filtra oleju - nie mam pojecia czy "wymienne" czy calosc)
Ciekawy jestem: zakladam, ze to Ty sprzedales te walki - czy klient kupowal takze hydraulike i fitr odmy? Jak hydraulika wygladala?
Pozdrawiam,
Przemek

Odniosłem się tylko do Twojego wcześniejszego posta (prośby), nie było moim zamiarem zdyskredytowanie "całego FEBI".
Taka branża - spotykam wielu pseudo mechaników, ale publicznie nie chciałbym o tym pisać.