.: AUDI KLUB POLSKA :.

To co we końcu - odpowietrzenie komory korbowej (jak sprawdzić/udrożnić), problem z nastawnikiem czy te wtryski ?

Jeżeli najbardziej prawdopodobne te wtryski to rozumiem, że 5-ty cylinder to ten najbliżej kabiny czy zderzaka ?

PS.
Oczekuję przesyłki manometru więc kompresję wkrótce będę znał.

Może zamienisz te wtryskiwacze wreszcie ? Nie będziesz miał problemu z uszczelnieniem i jest to 20 minut pracy

Pogrzebałem dziś przy silniku - błąd alternatora się już nie pojawia - prawdopodobnie te zaśniedziałe konektory były przyczyną.

Wtryski zamienione miejscami 1 z 5. Na 5 cylindrze wtryskiwacz suchy z przypalonym nagarem, prawdopodobnie zatkana większość otworków - rozebrany i wyczyszczony - dysze już drożne, w środku wygląda jak nówka.
Na 1 cylindrze (od strony zderzaka to rozumiem pierwszy?) był wilgotny i sprawiał wrażenie że jest wszystko ok.

Niestety po zamianie miejscami dalej miele nierówno - nawet bardziej, jest to już słyszalne z zewnątrz samochodu i co ciekawe zaraz po uruchomieniu mniej, jak zaczyna nabierać temperatury - wyraźniej..

Logi:
http://vw-passat.pl/vaglog/1275

Panowie i co dalej - wyniki z VAG-a jak sie przyglądam nawet gorsze niż były.
Dziś jeszcze rozbiorę i wyczyszczę ten pierwszy wtryskiwacz - może jest mokry z ON z tego powodu, że jest nieszczelny - leje pomiędzy obudową a końcówką, może z 4-tym jest to samo i przez to wskazania VAG-a wysokie na tych cylindrach ???

Kompresja 4-ty cylinder - 31bar; 5-ty cylinder 30bar

Kat wtrysku nieco zmniejszyłem, jest teraz pomiędzy średnią a górną wartością dla AAT - palenie nieco gorsze, będzie trzeba ustawić większy.

Zmierz dla pewności kompresję na wszystkich garach, tak abyśmy mogli ostatecznie wykluczyć tę teorię.
Jeśli pomiar ciśnień pokaże, że na wszystkich cylindrach mamy po ok 30 barów - dół silnika jest zdrów i zaczynamy szukać na górze.
Jeśli brakuje szczelności między wtryskiem a głowicą skończy sie to źle ...
Jak najszybciej usuń awarię - potrzebne będą kompresor, odkurzacz, nowe podkładki pod wtryski ...
Co do kąta wtrysku - miałeś dobrze ustawiony i nie powinieneś go korygować.


PS: używaj opcji EDYTUJ i nie pisz posta pod postem ...
Scal 2 powyższe posty w jeden ...

Kompresja pomierzona - ok 30 bar.
Końcówki wtrysków wszystkie wymienione na nówki (0.210). Podkładki nówki.

Silnik nadal pracuje nierówno na wolnych obrotach.

Co ciekawe po odpaleniu przez ok 1min. jest ok., pracuje ładnie, w 013 wskazania mało stabilne - ale to chyba norma tuż po odpaleniu ?

Gdy zaczyna nabierać temperatury już po tej max 1min. zaczyna się problem, w 013 pokazuje po wymianie rozpylaczy spore wartości - tym razem dodatnie i ujemne na poszczególnych cylindrach, nie wyłącznie dodatnie jak przed wymianą wtrysków.
http://vaglog.rtnet.pl/pablo77_18591.html


Co ciekawe, po obciążeniu silnika (ogrzewaną szybą i podgrzewanymi fotelami)
znacznie się poprawia sytuacja, równomierność pracy nieporównywalna !


Spróbowałem zwiększyć dawkę paliwa wolnych obrotów - wskazania w VAG w 001 były bardzo niestabilne i wahały się w granicach 2,2-3,8, zmieniłem dawkę na ok 3,8-4,1 (login 12233, kanał 1) i jest znaczna poprawa w równomierności pracy silnika choć znaczne rozbieżności w 013 pozostały. Nie jestem w stanie podnieść spod VAG-a dawki do optymalnej wartości 4,5.
http://vaglog.rtnet.pl/pablo77_18590.html


Co dalej ?

Pozostaje kwestia nastawnika dawki paliwa jak wspominałem na początku. Skup się na pompie wtryskowej. Silnikowi brakuje paliwa.

Uff przeczytalem caly ten wątek.
Niezle sie Panowie napierniczacie wiedzą. No i ta teoria Lotusa o niskim cisnieniu sprezania poszła w las. Stad pewnie cisza z jego strony w temacie.

Osobiscie zamiast podmieniac wtryski skupiłbym sie na wyczyszczeniu nastawnika.
Po tej robocie porownałbym 01 i 013 stat przed i po czyszczeniu.
Jest 90% szans ze "falowanie" obrotów zniknie.

Pozdrawiam

Powiem tak, falowania i to jakby na słuch pomijanie cylindrów po zmianie dawki (podobno zmniejszeniu przez adaptację jak opisałem powyżej choć nie rozumiem dlaczego więcej mg/suw to niby mniej paliwa ??? - może ktoś zgłębił ten temat) niemal ustało !

Stare wtryski na moje oko i w czasie czyszczenia jednej z końcówek miały poprzytykane niektóre otworki.

Potwierdzają taka możliwość wypowiedzi na tym forum i nie tylko na tym, że takie (wszystkie dodatnie) korekty w 013 spadły do normalnego poziomu po czyszczeniu wtryskiwaczy czy to dodatkami do paliwa czy innymi metodami.

Piszę niemal bo jest jednak nieco większy poziom wibracji niż przed usterką zwłaszcza z załączoną klimą a z nowymi końcówkami wtrysków te korekty są już jak w logu pokazałem - na przemian duży plus/duży minus itd - zupełnie inne niż były ?

Pompa to ostateczność bo roboty z tym trochę jest i można coś przy okazji spieprzyć - muszę poczekać na urlop, względnie mogę wlać jeszcze coś lepszego do paliwa niż K2.

Co do teorii z niskim sprężaniem - warto było sprawdzić, choć nie jest to łatwe, zwłaszcza dostęp do 1 i 2 cylindra.

Zmniejszenie dawki w adaptacjach skutkuje podaniem większej ilości paliwa. Jest tak i już
Włączenie obciążenia w postaci ogrzewania szyby czy klimy skutkuje podaniem większej ilości paliwa przez ECU - stąd w 013 amplituda korekcji będzie niższa.
Na oko ... chłop w szpitalu ... etc.
Skupmy się na faktach.

Twojemu autku brakuje paliwa a winna jest mieszanina syfu łamane przez opiłki w nastawniku dawki paliwa w pompie wtryskowej. Na wolnych obrotach ilość paliwa jest niewystarczająca do uzyskania stabilnej pracy.
Niepotrzebnie dotykałeś wtrysków i martwiłeś się o dół silnika ... na skutek pieprzenia szamana który chciał Cię zaciągnąć do swojego warsztatu w Łodzi ...

OT: czekam aż Pan Lotus odszczeka to co napisał o Baskecie ... are there cohones present ?
/OT

Coś ta teoria się kupy nie trzyma - skoro brakuje paliwa to poprawną pracę powinno przywracać zwiększenie dawki paliwa czyli zmniejszenie wskazań dawki wolnych obrotów przy pomocy adaptacji lub przesunięcia nastawnika pompy - czyż nie ?

W wibracje występowały właśnie wtedy, gdy ta dawka była duża (odczyt z Vaga mały) i ograniczyłem je przez jej zmniejszenie !

Lotus, kurier i kwiaty dla Baseta !

pawelb, zmiany dawki, a fizyczne "skupcenie" nastawnika pompy coś zmieni?
pozdrawiam.

Im niższe wskazanie w adaptacjach tym wyższa dawka, po prostu gmerając w adaptacjach oszukujesz sterownik silnika ...
Po drugie ... gmeranie przy niesprawnym nastawniku poprawia sytuacje tylko na chwilę ...
Próbując ustawić się we właściwym położeniu natrafia na opór, im niższe napięcie tym mu trudniej. Stąd falowanie na niskich obrotach, gdzie żądane napięcie jest o kilkaset mV niższe niż być powinno.
Stąd falowanie.
Reszta juz została napisana. Powodzenia.

Pompkę mam od pewnego czasu wyczyszczoną - jeżdżę i nic nie szarpie, nie wibruje ale wskazania w bloku 13 nie są rewelacyjne na jednym cylindrze - który to cylinder w kolejności niedomaga - patrząc na samochód od przodu bo już sam nie wiem gdzie szukać problemu.

Tak to teraz wygląda.
http://img710.imageshack.us/i/vag013.gif/

Mówiąc kolokwialnie olej temat. Stare auto nie ma co szukać miodu. Wszystko jest w normie.

Teraz to piszesz jak klasyczny przypadek mechanika z mojej okolicy

Nie odbieraj tego tak, po prostu korekcje w 013 sa wypadkową tak wielu czynników, ze niejednokrotnie możesz stanąć na głowie, zjeść beczkę soli, i stracić mnóstwo nerwów nim dojdziesz czemu jeden cylinder odbiega od pozostałych. Na Twoim miejscu na prawdę bym się nie przejmował tym. Zwłaszcza, że jak sam mówisz bardzo dużo już zrobiłeś, a niepokojące Cię objawy ustąpiły. Wyjmij wtrysk, poczyść gniazdo, w którym siedział, włóż z powrotem i już korekcje się zmienią. Możesz mieć trochę nagary i już korekcje idą w górę (właściwie w tym wypadku w dół). 013 to trochę taka grupa, którą się sprawdza dla własnego samozadowolenia, bo fajnie wygląda jak wartości są wszędzie bliskie 0. Mówiąc w skrócie moim zdaniem powinieneś już to zostawić w spokoju i cieszyć się jazdą, jeśli oprócz podwyższonej wartości w 013 nie ma innych objawów.

Odczytując wskazanie: cylinder względem którego ECU mierzy moc, ma jej zbyt wiele.
Moja teoria brzmi tak:
1) Stary motor, który na tym właśnie cylindrze puszcza więcej oleju niż na innych stąd nadmiar mocy.
2) Wtryskiwacze zebrały sporo nagaru i nie przepuszczają odpowiedniej ilości paliwa.
3) Pompa wtryskowa nie jest już pierwszej młodości.

Wskazania w 013 są w normie fabrycznej. Jeśli silnik pracuje prawidłowo, nie kopci, z rana uruchamia się prawidłowo, ma moc - nie szukaj na siłę kłopotów.
Oczywiście można poprawić sobie humor i próbować wygładzić wskazania w 013, ale ... chyba szkoda pieniędzy na podwajanie wartości samochodu ...

Zatankuj sobie Vervy na Orlenie i jeszcze raz odczytaj korekcje. Zobaczysz że po każdym tankowaniu lepszego paliwa ulegną zmianie ...

Ok, norma to zdaje się 0,4 odchyłki, ale racja - jeżeli nic się nie dzieje to chyba dam spokój.
Jedyne co zrobię to przeczyszczenie tego wtrysku, na którym są te podwyższone wskazania - tylko musiał bym wiedzieć który to jest.

Wg polskiego Vaga to nie jest cylinder nr 3 - jak mogło by sugerować wskazanie VAG-a, a cylinder nr 1 - czy tak jest w istocie ?
http://img508.imageshack.us/i/plvag013.gif/

Co do puszczania oleju na jednym cylindrze - to raczej wykluczone, nie wiem ile miałby go puszczać, aby to miało w pływ na zwiększenie mocy tego cylindra ale ja pomiędzy wymianą oleju co 10-15tys nie robię żadnych dolewek, więc można powiedzieć, że silnik bierze tyle olejku jak nowy.


Do idealnej pracy silnika brakuje mi tylko idealnego palenia - 5-10 st. bez świec żarowych - tu muszę niestety lekko zakręcić i w związku z tym pytanie - jak sprawują się dostępne na allegro moduły ułatwiające rozruch ciepłego silnika przez zwiększenie dawki startowej - czy ktoś miał z tym do czynienia ?
http://allegro.pl/chip-ulatwiajacy-rozr ... 02123.html