Doprowadzając auto do stanu igła przyszła pora na zrobienie porządku z wyciekami oleju. Wymieniłem uszczelki pod zaworami (puszczały), uszczelkę przy chłodnicy oleju (sparciała, rozleciala się przy odkręcaniu), ale nadal gdzieś znikał olej.
Szukałem na forum i potancjalnym sprawca mógł być ezektor - zawór odpowietrzania skrzyni korbowej. Suma sumarum okazało się, że mój zawór był sprawny i drożny, a olej uciekał z pęknięcia czarnej, plastikowej, żebrowanej rurki łączącej obie głowice. Olejem zarzygane były okolice korka wleu oleju i byłem pewien, ze zapchany to wina zapchanego ezektora.
Cytując post z forum A6:
Cytuj:
Ezektor jest to cześć instalacji podciśnieniowej, bierze udział w odpowietrzaniu silnika. Zapchany ezektor wraz z odmami może prowadzić do wywalania uszczelek, nierównych obrotów silnika, wyrzucaniem oleju z korka wlewowego.
Sprawny ezektor pozwala na ruch powietrza jak na zdjęciu
Nie chciało mi się czekać na przesyłkę z ASO, znalazłem ezektor na szrocie z silnika 1.8T, niestety był zapchany. Moczyłem w rozpuszczalniku i wyciągnałem sporo syfu, ale nie udało mi się go udrożnić - 30zł poszło w pi..du
Mając jeden ezektor "na straty" postanowiłem sprawdzić jak to działa i co tam się może psuć i zapychać.
Ezektor składa się z 3 głównych części:
- obudowy,
- korka z zaworami,
- tulejki/rurki.
Najczęstrzą przyczyną problemów jest zapchanie się otworów przy końcu "rurki". Są tam 3 wypustki zapewniające prześwit.
Na końcu "rurki" zbiera się syf i z czasem blokuje drożność układu.
Korek składa się z jednej komory, 2 gumowych zaworów zwrotnych i bardzo drobnej metalowej siateczki.
Tyle teorii. W sieci znalazłem różne opinie. Czasami stary ezektor udaje się udrożnić przy pomocy rozpuszczalnikow lub środków do czyszczenia przepustnic - mi się nie udało.
Sugeruję zakup nowego z ASO za ok 100zł (znalazłem za 90zł + przesyłka). Kod części 058 133 753 B lub 058 133 753 D (zamienne).
0. Nowy ezektor z ASO
1. Odkręcamy 3 śruby - klucz 10. Żółta strzałka pokazuje, w którym miejscu pekł przewód i skąd uciekał olej.
2. Rozpinamy 2 kostki
3. Gumowe węze przypięte są nietypowymi metalowymi spinkami, nie da się ich ponownie wykorzystać. Przy zdejmowaniu trzeba je przeciąć. Węże nie schodzą lekko i nie ma za dużo miejsca na kręcenie, mi pomogło spryskanie WD40 i delikatne pougniatanie węży na łączeniach.
Po wyciągnięciu okazało się, że stary ezektor jest sprawny i nie trzeba było go wymieniać
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Skoro miałem nowy to założyłem, stary będzie wkrótce na allegro
4. Pacjent po wymianie. Węże przykręciłem opaskami skręcanimi.
![Obrazek](http://images41.fotosik.pl/752/ca2c1394db2488admed.jpg)