alexhawk napisał(a):
Dlatego napisałem, że na 99% uszczelka, ten 1% możesz sobie przeznaczyć na uszkodzony korek. Z drugiej strony korek nie popuszcza Ci całego ciśnienia, tylko "popuszcza" pozostawiając w miarę stałe ciśnienie w układzie, z drugiej strony prawidłowy układ nie pompuje na twardo węży nawet z uszkodzonym korkiem. Zrób sobie doświadczenie i zakryj czymś na sztywno zbiorniczek, albo znajdź jakąś nakrętkę bez zaworka - węże nie będą puchły w takim stopniu, jak to się ma w przypadku uszkodzonej uszczelki głowicy. Poza tym napompowane jak dętka węże to nie wszystko - puszczają słabsze łączenia np. chłodnicy, zapowietrza się cholernie układ, często węże nie wytrzymują i pękają (szczegolnie jeśli guma już pierwszej młodości nie jest). Kiedyś znajomy miał właśnie uszkodzoną uszczelke głowicy, że kompresja przedostawała się do układu chłodzenia i dokładnie znam objawy.
Oczywiście test spalin w zbiorniczku to bardzo dobry pomysł i piersze co trzeba zrobić to właśnie to sprawdzić.
i dla tego podstawa to odpowiednia diagnoza , czyli test spalin i ciśnienie na cylindrach bo może się okazać że uszczelka jest ok więc po co ładować się w koszta jak i tak nic się nie poprawi a twarde węże to pojęcie względne dla jednego są twarde dla innego mogą być ok