.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

Mam następujący problem otóż w zakresie obrotów 1800 do 2100 auto bardzo muli - tak jakby nie działała turbina. Po 2100 nagle dostaje kopa i rwie do przodu.

Byłem o dobrego mechanika - sprawdzony już kilka lat.
1. Turbina o zmiennej geometrii sprawna - łopatki pracują luźno, i reszta też jest w porządku,
2. Sterownik turbiny z nowym oprogramowaniem,
3. Czujnik ciśnienia doładowania wymieniony
4. Czujnik przepływu tzw. przepływka wymieniona,

Zauważyłem jeszcze jedną rzecz a mianowicie:
- muli w zakresie od 1800 do 2100 przy spokojnej jeździe,
- gdy muli w zakresie od 1800 do 2100 gdy puszczę całkowicie pedał gazu i wcisnę go dość dynamicznie to załapuje momentalnie nawet w zakresie 1800-2100 obrotów,

Czy ktoś już miał taki problem, lub zna jego rozwiązanie ?

Zastanawiałem się nad czujnikiem położenia wału i usterką potencjometru w pedale gazu ale nie jestem pewien.

Proszę o pomoc.

faktycznie sprawdzony mechanik, powymieniał elementy i jak było tak jest. Zmień mechanika.

Kolego nie proszę o poradę co do mechanika lecz o pomoc w problemie,

Dodam jeszcze że od momentu zamulania wzrosło mi spalanie, więc nie wiem czy czasem nie leci za dużo paliwa i dlatego się zamula.

problem w tym, że 2rafal7 ma rację - mechanik jest skrajnie do dupy. co więcej, wymieni silnik i problem nadal będzie występować.

zaczynasz od diagnostyki silnika. musisz zrobić logi podstawowych grup właściwych dla TDI w próbach statycznych oraz dynamicznych.
dopiero wówczas można będzie cokolwiek ocenić i ewentualnie uzupełnić logi o kolejne grupy [w 3.0TDI jest co diagnozować].

wymiana elementów na pałę jest awangardą z lat 90ych.

Auto było sprawdzane na kompie statycznie i w czasie jazdy.

Błędów brak a ponadto ciśnienia na postoju i w czasie jazdy w normie,

A co ze stanem wtryskiwaczy, przeplywomierzem, katalizatorem, DPF, N75, EGR, itd. ?? Jak chcesz konkretnej i trafnej diagnozy musisz wkleic tutaj logi. Pozdrawiam

Wóczas byłyby błędy, ale...

wklej logi a przekonasz się, że nie są w normie

dwa tygodnie temu pojawił mi się identyczny problem z tą różnicą że wykazało mi błedy ciśnienia w układzie dolotowym Okazało się że pekła rura miedzy przepływosciomierzem a wlotem turbiny dokładnie pod opaską zaciskową Koszt tej gumy w serwisie wyniósł mnie 108 zł i wszystko zaczeło pracowac normalnie Oprócz tego podciągnełem troche cięgło turba i chodzi jak burza Ale zdaje sobie sprawe że w Twoim przypadku przyczyna może być całkiem inna ale nie zaszkodzi sprawdzic tą opcje

@kanar1
Podaj dokladnie jaki masz kod silnika ...

a nie klapy gaszące?
bez logow, to bladzenie. Mechanika zmien, dobrze radzą
- wszyscy mechanicy posługujący sie komputerami diagnostycznymi na poziomie odczyt bledow powinni zmienic branze natychmiast.
Abo naprawiac rowery romet.

nie po to sa w VAG tak rozwojowe technologie diagnostyczne, zeby na ''oko'' wymieniac czesci...

1. Gdzie na południu opolskiego znajdę mechanika co mi sczyta te logi ?

2. Wymieniłem turbo bo i tak już miało słabą kompresję ale to też nie pomogło.

3. Rozważam opcję wtrysków - czy ktoś ma podobne doświadczenie,

4. Pytanie do jakiegoś elektronika który zna schematy - znajomy miał to samo ale w alfie morze i to zupełnie inne auto ale okazało się że na jednym pinie kostki nie ma połączenia (zaśniedziało) na linii pedał gazu-komputer i błędów też nie pokazywało.

Poki nie wykonasz logów i nie zamiescisz ich na forum... bedziesz bladzil jak dziecko we mgle.