Historia jego jest taka że wujaszek go kupił w 92 jak miał wtedy 94 tyś przebiegu. w 2010 wujek odszedł przez chorobe, ja go "odkupiłem" od ciotki tego samego roku i miał wtedy już 114 tysi.
Wujaszek miał moskwicza i syrenke na codzień a audi stało w garażu i jak 2 razy czy tam 3 razy w miesiącu jechał do kościoła to brał audi
Niestety pod koniec gdy już niedomagał to go troche obił - praktycznie z każdej strony.
Sam do mech majstrów po kupnie pojechałem, dowiedziałem się że auto było walone, tył był walnięty i troche na nim szpachli leży.
A technicznie to wtedy pierwszy raz miał rozrząd wymieniany, a pare miesiecy temu pierwszy raz szczęki
Technicznie stan świetnie, niestety wizualnie gorzej.
Jutro porobie pare zdjęć i podeśle
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
Niestety mam same niewyraźne
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater
Zapraszam na fejs bóg 'a
mail
bamop14@wp.pl