przemo gt napisał(a):
macie racje trzeba najpierw rozgrzac , ale nie bylo tak wczesniej . czy zimny czy cieply obroty mial stabilne . to sie stalo dopiero jk mi strzelil pod blaszka przepływomierza . blaszke wyprostowalem .w dodatku jak go przerzuce z gazu na benzyne w granicach 50 st . to na benzynie dławi sie przez jakies 200 metrow .
jak miałem nowy parownik to jak na zewnątrze było -10st to mogłem przy 10 stopniach na silniku przerzucić na gaz i było OK ale z czasem reduktor już się troche wyjechał i przy następnej zimie już było gorzej, a co do dławienia to wyłącz i włącz silnik