.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Przymierzam się powoli do wymiany rozrządu (oraz być może wałków - wyjdzie w praniu) w mojej niuni. Mam na liczniku prawie 295 tys.

Przemierzając ostatnio internet w poszukiwaniu jakichś informacji o takiej operacji znalazłem poradę wymiany silnika (dokładnie wymiana słupka, osprzęt zostaje) na jeden z wspomnianych w tytule czyli BAU, BDG lub BCZ. Miałoby to być rozwiązanie całkowite "problemu wałków w AFB".

Chciałem zapytać, czy któryś z kolegów ma doświadczenie w tym temacie? Co myślicie o takiej zabawie?

Jest to opłacalne? Np. na "popularnym serwisie aukcyjnym" jest do kupienia dość młody BDG z montażem za 7k zł - trochę więcej niż wymiana rozrządu i wałków.
Czy faktycznie gra jest warta świeczki?

Dzięki, pozdrawiam

sens? to zalezy... jezeli chcesz byc podziwiany na forum i miec watek gdzie beda "gratki" to jak najbardziej.... ekonomiczny? dokldanie zaden
2.5 V6tdi Bcos jak podobnie jak AFB ma taka wade ze wcina jak krowa, klekocze na wolnych obrotach, wymiana rozrzadu jest dokldanie tak samo dorga, jest tak samo utrudniony dostep do roznych podzespolow (np alternator)
Walki? 2.5 kola nowe z hydraulika... predzej Twoj piernik przerdzewieje na pol niz one zawioda... a walki w Bcos ? nie wycieraja sie... czasem pekaja ... tylko ze "sztuka" kosztuje tyle co komplet do AFB
Dodatkowe gratisikowe problemy
Ten silnik z allegro (jest na 100% niekradziony jak sadze a te historie o rozbieraniu kradzionych aut na czesci i sprzedazy ich przez insternet to bajki - Polak nigdy by drugiemu katolikowi nic nie ukradl ).... jest z calym osprzetem lacznie z przeplywomierzem, pompa wtryskowa, turbo? bo jak nie to pech... a co bedzie jak kupisz, zaplacisz za montaz a po rozruchu bedzie trzasl sie ? poszukaj watkow o telepawce Bcos bo wtryski w nich siadaja - a wiesz ile kosztuja nowe? (tel do ASO watpliwosci rozwieje)
Jezeli Twoje poczciwe AFB chodzi dobrze, wiesz ze jest sprawne to wymien bez przeplacania rozrzad i juz... jezeli sa jakies naprawy do poczynienia to w kontekscie zblizajacej sie noworocznej podwyzki cen ropy swap silnika jak najbardziej ale w zadnym wypadku krowy na krowe nie wymieniaj tylko dlatego ze ma ladniejsze "ciapki"
Twoje auto jest warte nascie kola na reke....widzisz sens kupna silnika za 7kola czesci rozrzadu z tysiak w wersji mini + pewnie z 1,5 tysiaczka swap polaczony z wymiana rozrzadu?
Pozdrawiam,
Przemek

Nowy uzywany silnik, to tak jak ten wyzionie ducha i "cos" trzeba bedzie kupic to moze wtedy...
a tak operacja calkiem bez sensu. do swojego montujesz nowy rozrzad i jezdzisz.
w nowym uzywanym tez wypada zamontowac nowy rozrzad wiec kolejne tysiaki leca.
jesli do swojego kupisz nowe walki to pewnie nim sie znowu wytra, to juz dawno auto bedzie u innego wlasciciela, lub juz dawno cala reszta sie rozleci.

poza tym, cale graty jak pamietam zeby przelozyc do BAU mozna tylko z AKE, wiec pewnie jak nabedziesz BAU to ze swojego AFB nic nie przelozysz.
jak dobrze sie rozpedzisz to koszt silnika i rzeczy ktore musisz zrobic przewyzsza wartosc auta

tak tylko moim zdaniem