audimen_elk napisał(a):
nie ma czegos takiego jak serwis nie uznał na gwarancji
wywaliłeś kawał dobrej kasy za samochód ktory mial si enie psuć
ja pierdziu 49 tys i łożysko padło , przeciez zamiennik z chin dłużej pociągnie
zrobiłbym im taki rababan ze
audi daje tylko 2 lata gwarancji (auto z 2009r moze jej juz zwyczajnie nie miec wiec nawet jakby mialo 2km przebiegu to po ptakach w takim przypadku) - tata motors daje 3 lata gwarancji
Nigdzie nie jest takze napisane, ze autor watku kupil je w salonie (moze bylo np kupione uzywane np po kolizji jakiejs i naprawiane poza siecia warsztatow producenta - tutaj trzeba dobrze przeczytac warunku gwarancji bo np opel nie uznaje gwarancji jedynie na ten element, ktory byl naprawiany poza aso a audi moze np od tego uzalezniac cala gwarancje i tym podobne historie)
Jezeli ktos wymienial to lozysko 2 miesiace temu to oczywiscie uslugodawca odpowiada "ustatowowo" za to 2 lata ... w praktyce jak nie ma sie rachunku na usluge a do tego jeszcze samemu sie kupowalo czesc a mechanik ja tylko zakladal to jak w kawale.... wszyscy lekarze odwalili kawal dobrej roboty a pacjent zmarl
Pozdrawiam,
Przemek