.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kupiłem samochód 4 tygodnie temu. Od tamtej pory szukam informacji odnośnie wymiany rozrządu. Polecono mi pewien warsztat tu na forum. Gdy po 2 tygodniach w koncu dziś udało mi się konkretnie z kimś z tamtąd porozmawiać powiedziano mi że przy rozrządzie w tym silniku zalecają wymianę silnika... na taki sam (BAT).

Jak to możliwe? Silnik wydaje mi sie chodzi bez zarzutów. Łańcuch dzwoni przez może 2 sek 30% uruchomień.
Wyjęcie i włożenie silnika to ok 3000zł w robociźnie. Części 2000-3000zł w zależności czy wymienie wszystkie napinacze i prowadnice. Do tego dochodzi wymiana oleju i wymiana napinaczy i ustawienie rozrządu... 2000-3000zl? Suma ~9000zl.

Kupno silnika 7000-14000. Wymiana silnika 3000zł. Uzbrojenie silnika (cokolwiek to znaczy) ???? zl. Olej? Suma >14000.
1. Silnik nie będzie miał małego przebiegu bo nie robi się ich już od lat.
2. Prawdopodobie bedzie z dzwona.
3. Do tego prędzej czy później do wymiany będzie rozrząd.
4. W przypadku gdyby po wymianie okazało sie że jest nie tak to nawet jeśli będzie na niego gwarancja to kolejne 3000zł za wyjęcie i zamianę silnika (oraz miesiąc lub dwa szukania nowego).

Czy coś mi umknęło? No i termin najwcześniej gdzieś w sierpniu.

Nie pytam o ocenę rad tego serwisu ani jego ocenę ale o rady które powinienem wziąść pod uwagę.

Gdyby dało się zainstalować nowszy 4.2 FSI (widziałem taki z 20kkm) to jeszcze może byłaby to opcja. Ale taki sam? Z tymi samymi wadami, wiekiem i przebiegiem po przejściach?

Proszę o poradę.

co to za magicy? napisz, będzie wiadomo kogo omijać...

Wolałbym nie. Ale może poprostu boją się oni grzebania w silniku i wolą wymianę no bo jakby nie było... prościej (nie dla klienta ani taniej). Rozrząd to wymiana (wyjęcie/włożenie) silnika + rozrząd.

Nie jest ten serwis polecany w "polecanych" więc nie będę robił zamieszania. Był mi on polecony na forum przez jednego z forumowiczów. Poza tym nie widzieli auta nawet więc byłoby nie fair ale Pan był bardzo zdecydowany przez telefon.

Ja nic z tego nie rozumiem.....to co w końcu masz popsute w tym silniku że trzeba go koniecznie wymienić?

Łańcuszek mu gra przy rozruchu.

FSI to nie tak hop-siup
Pewnie ma inną pompę, na pewno inny filtr paliwa (nie wiadomo czy się np. zmieści - może mieć inne gabaryty )
Sama wymiana starego BAT na stary BAT IMO mija się z celem
Zapytam znajomego, czy by się podjął wymiany rozrządu - IMO jedyna rozsądna droga.

znajomy pół roku temu robił rozrząd w tym motorze, chyba 8tys zapłacił, silnik dalej hula aż miło. Jeśli chcesz dobrego mechaniora co ma te auta w jednym palcu to wal na PW, co prawda jest z Łodzi, ale myślę, ze warto, aczkolwiek terminy sa długie .

A nie lepiej byłoby jezdzic z tym silnikiem tak jak jest, do jego końca? Łańcuch hałasuje przy odpaleniu, taka juz jego uroda. Może sie okazac ze nastepne 100 tys km zrobisz bez problemowo. I martwic sie jak padnie- wtedy ewentualnie wymienic na inny.
Na ten FSI bym nie wymieniał (ze względu na trudnosc, wady tych silników i koszty), jesli na jakis inny to poszedłbym w cos ze starszych A6C5, S6c5 czy A8. Te silniki są tanie i nie maja tych wad, jakie ma BAT.

Jasne.
Ogarnij elektronikę, elektrykę, a na koniec sprzedaj takiego ulepa.
Problemy ze sprzedażą mieli właściciele 2,5v6TDI quattro zeswapowane na 1,9, a tu fura 2-2,5 raza droższa, operacja swapu też tania nie będzie, dla mnie pomysł,
rzekłbym, oryginalny.