.: AUDI KLUB POLSKA :.

Posiadam Audi 100 c3 2.2ku 136km K-jet, bez sondy lambda, reduktor Lovato.
Po regeneracji reduktora auto z podpiętą kompensacją nie chce palić i trzymać wolnych obrotów. Przed regeneracją takiego problemu nie było, tylko śruba czarna od napięcia membrany w ogóle nie działa, ale kompensacja tak. Po rozkręceniu reduktora okazało się że bym po prostu zasyfiony i to ostro. Złożyłem, podłączam kompensacje i dupa. Nie pali, nie trzyma obrotów. A śruba od membran wraz nie działa. Wypięta kompensacja i zaślepiona to znowu strzela non stop. Podczas gdy ja próbowałem zapalić brat wypiął kompensacje z miksera zasysał powietrze i silnik zapalał, jak tylko ją podłączał od razu gasł.

Wpiąłem kompensacje, śruba od membran wykręcona do połowy, śruba na wężu też widzę że sporo wystaje, mosiężna wykręcona 5 obrotów bo jeśli jest więcej lub mniej chociaż o obrót to gaśnie. Moc, przyspieszanie super, spalanie w normie, może lekko za duże.

Ale odpalanie wygląda tak: zakręci bez wciskania gazu zapali raz za pierwszym, raz za drugim razem. Niech tylko wcisnę lekko gaz zaraz się chyba zalewa bo już nie pali. Z odpalaniem jednak jeszcze nie jest jasna sprawa bo gdy bateria już słaba to wolno kręci i nie chce zagadać. Więc akumulator może płata figle. Na benzynie auto chodzi bez problemów. Świece, przewody WK, filtr gazu nowe, klapka-k-jet wyregulowana, może lekko przegięta.

Masz nieszczelność na wężu od kompensacji albo w reduktorze.

Pozdrawiam

I jeszcze jedno małe pytanie, odnośnie miksera. Mam z kompensacją oczywiście, ale dochodzą mnie słuchy że taki jak u mnie czyli:
http://www.rybacki.pl/image/cache/data/ ... 00x500.jpg

(z tym że aluminiowy, chodzi o to "śmigło" w środku:p) jest zły. Powinien być z przelotem, bez tego "śmigła". Wie ktoś może coś na ten temat?

Wstaw BLOSa, ciesz się życiem... W dziale "Paliwa" jest wątek na ten temat.

Pozdrawiam

Do naszych silników ten ze śmigłem lepiej się sprawuje, sprawdzone w kilku wannach tylko są też o różnych średnicach i chyba na mniejszej lepiej chodzi.
BLOS byłby najlepszy też kiedyś się czaiłem ale jakoś się jeździ tak jak jest.

Kurde zły jestem, bo przed wymianą membran chodził równo, fakt że palił 30l... Teraz za nic się nie chce ustawić, ciepły trzyma 600obr, ale rzuca nim jak psem po tyfusie. Na benzynie śmiga aż miło. Rozbierałem z 3 razy reduktor i nic. Teraz niby mam wykręcony jakieś 1.5 obr bypass, kopa fura ma, spalanie trochę duże ale po regeneracji to norma. No ale te obroty to do szału doprowadzają, tragedia... Boje sie tych niskich obrotów bo jak mi zgaśnie na światłach to troche robie zamieszania... Musze sie zatrzymać, wrzuć P, odpalić, następnie D i jechać....