.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.

Po odpalaniu na zimno silnik pracuje bardzo glosno, i zapala sie kontrolka cisnienia Oleju. Jak się od razu wyłączy i zapali jeszcze raz wszystko jest ok.
Znalazlem podobny problem na jakims amerykanskim forum Audi i porada byla: update sowftware u dealera w Audi...

mysle, ze update softu nic nie da skoro to silnik hałasuje, a kontrolka oleju się zapala. Jak dla mnie trzeba sprawdzić ciśnienie oleju, moze byc uszkodzona pompa. Nie radze tak jeździć .

ja również bym postawił na pompę, a auto na dzień dobry nie ma dobrego smarowania co jest dosyć niebezpieczne

dzieki - tez obstawialem pompe - wzmianke o wgraniu nowego softu dalem jako ciekowostke z amerykanskiego forum.
Z ta pompa zastanawia mnie tylko, ze dzieje się to tylko przy opdalaniu jak samochoód posti 2-3 dni nieodpalany i po wylaczeniu i wlaczeniu od razu jest ok.

A to nie hałasuje niesławny wariator, który potrafi paść nawet przy zwykłej wymianie oleju? Występuje też (i problem z nim) w 3.2 beznyna.

Niom właśnie męczę 3.2 FSI na warsztacie i mam już szczerze dość tego padła;/ Auto przyjechać z przestawionym rozrządem na pierwszym rzędzie cylindrów. Rozrząd zrobiony wariatory i napinacz wymienione a teraz jeszcze błąd związany z synchronizacją wałków. Tsiakaś masakra;/

Panowie Mam również 3.6 280 km q7 ( zakupiona 2tyg. temu) i pojawił się ten sam problem wyżej opisany czyli zimny silnik pracuje głośno i zapala się kontrolka oleju a po rozgrzaniu i po ponownym włączeniu silnika już wszystko ustaje. Myślę ze jest to właśnie wina pompy olejowej. Moje pytania czy wicie gdzie można dostać taka pompe używaną ? (szukam i nic...) czy pasują do tego silnika pompy od 4.2 v8 Q7 ? I czy w ogóle moje założenia są trafne ? Z góry dziękuję za podpowiedzi i Pozdrawiam

a na ebay'u szukałeś ??

Mam tylko nowe , używanych brak.... we wtorek sprawdzam w serwisie ,,, się okaze ;/

Adrian i co wymieniłeś pompe? pomogło?

u mnie - jeden mechanik poradził mi wymianę oleju na jakiś specjalny + jakiś dodatek do oleju specjalnie do tego silnika - ale na powyższe objawy przy odpalaniu nie pomogło. Także wymiana pompy chybe mnie też czeka, zastanawiam się jeszcze tylko o co chodzi z tym wariatorem o którym wspominał ktoś wyżej..

Próbowałem poszukać wiecej na zagranicznych forach - problem pojawia sie dość czesto na amerykańskich forach głównie apropo Q7 ale też czasami w Passacie.

Cieżko znaleść jednak jedną i właściwą odpowiedź. Wiekszość osób pisze że hałas pod odpaleniu 3,6FSi na zimno jest normalny... że ten typ tak ma, ktoś napisał że chodzi o jakąś dodatkową pompe do sterowania zaworwami dolotowymi która się załącza tylko na zimnym silniku, ktoś inny pisał z kolei że jak się odczeka 5 sekund na włączonym zapłonie (jak w starym dieslu) to po odpalnieu ten problem nie występuje (muszę spróbować) . Ktoś inny pisał, że hałas jest normalny a kontrolka o ciśnieniu paliwa jest błędna - że serwisy audi albo ją poprawią poprzez wgranie updatu softa albo poprzez wymiane mocowania filtra oleju... fuck i bądz tu mądry

Kolego jakiś miesiąc temu czytałem na usmańskim forum cc, że był problem z napędem pompy oleju w vr6 bodajże do 2008 roku. Potem przekonstruowali wałek napędzający.
Jaki rocznik masz Q7-mki?

Tak btw to taki sam silnik jak u ciebie jest w CC/Passat/Superb/Panamera. Tak więc rozwiązania problemu możesz szukać na różnych forach. Części zamienne pasują także od powyższych modeli.
Fajnie mieć w porsche ten sam silnik co w plebejskiej skodzie - i na odwrót

Dziękuje panowie za zainteresowanie! Sprawa u mnie wygląda w ten sposób ze zmierzone zostało ciśnienie oleju w silniku rano zaraz przy odpaleniu gdy objawy się pojawiają i na rozgrzanym silniku również. Efekt taki ze ciśnienie jest dobre a kontrolka jak na złość u mechanika się nie pali prawdopodobnie przez to ze teraz temperatura zewnętrzna jest większa a efekt negatywny z kontrolka na czele pojawia się w niskich temperaturach gdy gęstość oleju rośnie. Tez mówi mi o tym ze ta głośna praca to normalka tej jednostki natomiast mnie się to w głowie nie mieści ponieważ dźwięk przypomina proszące o pomoc zawory z groźba zatarcia .... , Jutro rozbierają mi miske olejowa sprawdza zawór zwrotny i smok , dam znać co wyszło i czy będą jakieś efekty . Pozdrawiam

@zioolo - probowałem, aszukałem przez google róznych opisów problemu dla 3.6FSi w różnych sformułowaniach - najczęściej wyniki wyskakiwały mi na amerykańskich forach dotyczących Q7 a nie innych modeli, raz czy dwa na forum Passata. ale mało konkretów.

Co do samego silnika - to fakt właściciele Skody mogą się cieszyć, że mają ten silnik co w Porsche, a właściciele Porsche że u nich jest 290KM a w skodzie tylko 260 w Q7 jest 280 a najwiecej chyba w Passacie R36 - 300KM.

@adrian - czekam z niecierpliwością na wyniki twoich dalszych działań. U mnie z kontrolką zaobserwowałem, że chyba nawet nie jest ona zależna od temperatury - tylko od długości stania samochodu. Bo nawet w lecie jak postał tydzień to potem odpalał się z kontrolką, a jak tylko przez noc albo dwie - to z dziwnym dzwiekiem ale bez kontrolki. I mimo wielu opinii że ten typ tak ma - też nie mogę uwierzyć że ten dziwny terkot to zdrowe dla silnika - z drugiej strony jak spojrzysz kiedy założyłem ten temat - to było już to dwa lata temu, jeździłem tak i nic się więcej nie działo, teraz samochód przejął mój ojciec i on nie może tego przeboleć, więc szukam rozwiązania na nowo

Witam was. Ja ten problem przerabiam od kilku lat, i nie piszę że go rozwiązałem bo nie warto się pakować w koszty serwisowe - autoryzowany serwis i tak nie wie co z tym zrobić- kasują tylko za pomiary ciśnienia oleju, które zawsze są poprawne, i tłumacząc że układ smarowania jest tak rozbudowany w tym silniku (prawda) ,że bez prawidłowego rozpoznania przyczyny mogą klienta wpuścić w ogromne koszty ( też prawda). Nie będę opisywał problemu, bo jest znany, nie będę "filozofował" ale do rzeczy.
Pompa oleju w Q7 jest bardzo wysoko (poniżej głowicy!!) wobec powyższego "sieć" olejowa ma może ok 1m. Jest smok ssawny ,filtr oleju i cała magistrala ssąca. To ważne. Ważne też przeczytać do końca
Wątek1 W okresie wiosenno-jesiennym tzw ciepłym olej jest z zasady rzadszy, wobec czego jest zasysany przez pompę oleju łatwiej, lecz łatwiej "ucieka z układu" w dół do miski olejowej. Odpalając silnik często, powiedzmy codziennie, nie ma żadnych problemów. Postoi dłużej -jest problem.
Wątek2 W okresie zimowym olej gęstnieje, wobec czego zasysany powinien być łatwiej, jako już rozgrzany "ucieka z układu w dół " ale jest gorzej, źle bo wszystko klekocze i zapala się kontrolka ciśnienia.
Wniosek. Pompa jak jest zużyta, to gorzej pompuje olej rzadki niż gęsty (bardziej lepki). Wobec powyższego w okresie wiosenno-letnim powinno być źle a w zimie dobrze, więc pompa jest OK. Problem jest z "uciekaniem oleju w dół". Nazywa się to zaworem zwrotnym. Gorący olej po czasie "ucieknie" z układu w dół przy dłuższym postoju, i jest problem do momentu aż pompa nie zassie go z miski ( w lecie) , a gęsty następnego dnia lub za kilka godzin (w zimie). Pamiętaj, że pompa olejowa żeby dawać ciśnienie wpierw jest ssąca i prawidłowo startuje jak jest zalana olejem, jeżeli olej spłynie ssie wpierw powietrze, i potrzebuje czasu, a hydraulika zaworowa gra.
Tyle wniosków, nie ma innego wytłumaczenia.

http://forums.vwvortex.com/showthread.p ... -pump-bolt)-failure-thread**

Kera dzieki za obszerne wytłumaczenie - czyli wniosek jest naprawdę olać to? czy jednak wymienić pompe na nową/mniej zużytą?

Uważam że jest problem ze ssaniem ( łatwe określenie smok ssący) czyli ssie. Na pewno się zgadzasz.- OK -. Pompa w silniku ma za zadanie smarowania -czyli tłoczenia przez dysze ciśnienia prowadzić olej na panewki i inne. Wobec powyższego , jeżeli po uruchomieniu i prawidłowiej pracy silnika sprawdzisz ciśnienie oleju i jest prawidłowe , (bo pracuje cicho) tzn że pompa podaje prawidłowo. Ciekawe jest właśnie ten fakt, że na gorącym oleju "daje jak trzeba" a zimnego nie kocha. A powinno być odwrotnie. Olej rzadszy pompuje źle a gęstszy lepiej (lepkość). Znowu się rozpiszę ,i nic nie będzie zrozumiale,- uważam że na 100% sprawdź po stronie ssania ze szczególnym uwzględnieniem zaworu zwrotnego oleju.

pozdrawiam

Nie lubię pisać- lubię kontakt bez pośredni, wobec powyższego kupię kartę i porozmawiamy przez miesiąc on-line. Przepraszam, lecz ze zrozumiałych względów nie mogę podać nr swojego telefonu. Nr podam na forum. Jak to jest niezgodne to przepraszam i proszę mnie upomnieć. Lub wyłączyć z forum.

Mam kolejną ciekawostkę – jak już wspomniałem wcześniej - podczas przeglądania jakiegoś amerykańskiego (jeśli dobrze pamiętam) forum natknąłem się na opisywane rozwiązanie, że wystarczy przed odpaleniem silnika, przeczekać dłuższą chwilę na włączonym zapłonie (dobre 5-8 sekund) – jak w starym dieslu. Gość coś tam nawet tłumaczył dlaczego ale jakoś puściłem ten post bokiem i szukałem dalej, no bo niby jaki wpływ na smarowanie/pompe oleju w silniku benzynowym i miało by podtrzymywanie go na włączonym zapłonie przed odpaleniem?? Ale ostatnio przypomniało mi się to jak rozmawiałem ze staruszkiem i mu to pół żartem podrzuciłem. Zaczął tak robić i niezgadniecie – pomaga! Tzn ani razu, po takiej procedurze nie zapaliła się kontrolki niskiego ciśnienia oleju, a samo głośna i jakby sucha praca silnika jest zdecydowanie mniej wyraźna i bardzo szybko sama znika… na razie przeprowadził takich kilka odpaleń, ale po dłuższych przestojach – obserwujemy dalej czy będzie tak samo działać przez dłuższy okres.