.: AUDI KLUB POLSKA :.

Da się to samemu zrobić? Najtrudniejsze chyba jest wyciągnięcie starego i wciśnięcie nowego - da się bez prasy?
Na piaście jest śruba (prostopadła do osi napędowej) - chyba ściskająca łożysko - czy po jej odkręceniu łatwo się da wyjąć łożysko? Czy tam nie ma przypadkiem dwóch łożysk?

Objawy są takie:
- przy 80 km/h huczenie
- przy 5 km/h uderzenia (jakby śrubokrętem w metal uderzać) synchroniczne z obrotami koła, przy większej prędkości to pykanie znika i pojawia się jakby "szuranie" - szumy rytmiczne aż do huczenia przy 80 km/h

Wyczytałem, że to może być "napęd osi" lub "łożyska wałka przekładniowego" - to chyba raczej nie do naprawienia, bo skrzynię trzebaby rozbierać. Mam rację?

Ja obstawiam, że jednak może łożysko w piaście - te uderzenia wyraźnie z lewej strony słychać. Da sie po demontażu sprawdzić, czy łożysko padnięte? Obecnie po podniesieniu i i kręceniu kołem w powietrzu wszystko OK.

da sie samemu zrobic ale bez prasy to cienko to widze, poza tym trzebaby wyjac calego macpersona

Łożysko do wymiany.
Daj auto do warsztatu, który ma prasę - młotkiem nic nie wskórasz.

Już wymienione. Piastę wykręciłem i zaniosłem do warsztatu - 20 zł wzięli za wciśnięcie nowego.

Dodam, że najlepiej upewnić się, które do wymiany - myślałem, że to lewe (huczało jakby z lewej), ale po podniesieniu zacząłem mieć wątpliwości - klocki o tarczę szurały i wprowadzały dodatkowy hałas, podobnie blaszana osłona mogła hałasować. Dopiero po rozpędzeniu kół na piątym biegu na jednej sprężynie czuć było drgania, a na drugiej nie.

Na łożysku (już kiedy głośno huczało) przejechałem Polskę wzdłuż (i z powrotem) i jeszcze do Niemiec się wybrałem. Miało delikatne tylko luzy - jeszcze można byłoby pojeździć. Pewnie jakieś chińskie badziewie, bo 100 tys temu było wstawiane przez mechaników. Z lewej strony chyba oryginalne siedzi 350 000 przebiegu.