.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam...auto nie miało wolnych obrotów na gazie i na benzynie ...silnik to 2.3 aar...sprawdziłem już wszystko i do głowy przyszło mi sprawdzenie ustawienia talerza...w tej chwili talerz jest dość wysoko poza ustawieniami fabrycznymi i auto na benzynie pracuje ładnie lecz co jakiś czas obroty z 900 spadają na 700 i podnoszą się wolno do 900 i tak w kółko a gdy odepnę silniczek krokowy obroty wahają sie od 1000 do 1100 tak jakbym naciskał i puszczał pulsacyjnie pedał gazu... ALE!!!! auto teraz na podpiętym krokowcu nie pracuje wogóle na gazie a gdy go odepnę jest ok...CZY MA KTOŚ SENSOWNE WYTŁUMACZENIE TEGO PROBLEMU...CZY POWINIENEM USTAWIĆ TALERZ DO USTAWIEŃ TAKICH JAKIE POKAZUJE ZAMIESZCZONA NAKLEJKA NA NIM I WYMIENIĆ KROKOWCA GDYŻ ON MOŻE BYĆ POWODEM POPRZEDNIEJ ZŁEJ PRACY AUTA...??? POMÓŻCIE BO JUŻ NIE MAM POJĘCIA JAK SIĘ ZA TO ZABRAĆ...NA WTYCZCE OD KROKOWEGO MAM CIĄGLE 13 V WIĘC JEST ON OTWARTY NA MAXIMUM TAK? MYŁEM I MOCZYŁEM GO W BENZYNIE A POTEM W WD40 I TO SAMO... AUTO MA ZAMONTOWANY BLOS...GAZ 2 GEN...

Masz coś pokiczkane z tym LPG. Ale, zacznij od prawidłowego ustawienia instalacji PB.
1. Ustaw klapę wg schematu.
2. Sprawdź położenie przepustnicy w poz. zamkniętej - jak przepustnica wraca powinien zadziałać mikrostyk (słychać cyknięcie) to on daje info dla ECU o całkowicie zamkniętej przepustnicy.
3. Sprawdź działanie potencjonometra na klapie spiętrzającej. Rezystancja powinna występować w całym zakresie pracy.
4. Sprawdź szczelność dolotu. Szczególnie przewodu od przepustnicy do krokowca. Powinien tam być taki króciec z odejściem do głowicy (dodatkowe powietrze na wtryski). Jest plastikowy i lubi się ułamać.
I jak ci zacznie ładnie chodzić na PB, to udaj się do kumatego gaziarza.
Schemat, wartości pomiarowe na podzespołach i zasady działania KE-Jet już masz

mikrostyk działa, króciec cały bo nowy,dolot też badałem dezedorantem...obroty nie dygają jak psikam praktycznie wszędzie...ale rezystancji nie sprawdzałem...ją się mierzy na zewnętrznych pinach potencjometru tak? czy się myle...jeżeli wtedy kiedy klapa była ustawiona według schematu i gasł na wolnych to byc może potencjometr i jego te wąsiki które dotykają tam tej skali są brudne albo uszkodzone i działały po prostu gdy klapa podnosiła się wyżej po wciśnięciu pedału gazu a w dolnym położeniu brak styku powodował gaśnięcie...sprawdzę to jutro