.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam panowie w moim aucie robiłem remont wymieniałem popychacze zaworowe na lewej głowicy i napinacz łancuszka wałków zmiennej fazy rozrządu wymieniłem odrazu rozrząd i od tamtej pory silnik pracuje nie równo na wolnych obrotach trzęsie nim, mechanik mówi żebym narazie jeździł to może się unormuje jak mu mówiłem ze rozrząd jest źle złożony to on twierdzi ze składał na blokadach i jest na pewno dobrze, podpinałem u znajomego pod vaga i położenie wałków jest na -19 i 11 pojechałem z tym do mechanika a on mówi ze to może to być przyczyna ze nie ma gdzieś ciśnienia na jednym cyl ze zawór delikatnie przegięty albo cos podobnego niby i tak będzie sie działo, jednym słowem składa winę na głowice ze trzeba będzie robić, co wy o tym myślicie??

"mechanik" - niech oddaje kasę za robotę, jak nie potrafi ustawić rozrządu debil jeden !! i poradź mu żeby się zajął jakimś wróżeniem z fusów, bo w tym jest zajebisty, lepszy jak Maciej z TVN'u

Ale czy mozliwe jest to ze będzie cos nie tak z głowicą wypalone gniazda albo któryś zawór lekko zgięty i tee wartości będą -19 i 11 czy powinny byc blisko zera?

Mechanik mógł szkód narobić. Ustaw porządnie rozrząd i sprawdź czy pomoże. W ostateczności głowice do zdjęcia.

W tygodniu będę ustawiał rozrząd ale właśnie interesuje mnie czy zawory albo gniazda mają jakiś wpływ na te wartości w grupie 93

Nie to nie ma żadnego wpływu, natomiast ustawienie rozrządu ma wpływ na zawory i tłoki - jest taki rozjazd w którym w końcu jedno zderzy się z drugim.
Zawró nawet jak będzie krzywy i będzie się zapierał o gniazdo, to nie ma to żadnego wpływu na pozycję wałka, po prostu nie będzie domknięty i tyle, ale wałki powinny być możliwie blisko 0 i oba w tym samym kierunku, a u ciebie jedna głowica otwiera zawory o 19 st WK wcześniej, a druga o 11 póżniej