co prawda temat dotyczy 2.2 20 VT ale przez ciśnienie oleju to ja sobie zdrowie popsułem

. U mnie w ACE 2.0 16V cisnienie spadało orzy 100 stopniach oleju do 0 barc, silnik chodził jak młockarnia,
zdenerwowałem się i mnie mogłem tego znieść żeby zarzynać silnika i wyjąłem go , wsadziłem drugi (miałem przypadkiem na stanie) 6A i ciśnienie oleju przy 100 stopniach spadało do 1 bar-a. Wymieniałem pompę oleju i niewiele pomogła,okazuje się jednak że te silniki są
dobite na maxa - panewki, wał. Ciśnienie na poziomie 1,5 bara- a na wolnych obrotach po rozgrzaniu do 90 stopni w moim przypadku było w sferze marzeń. Teraz przez te problemy w przeszłości aż boję się podłączać manometr do mojego 1.8 T choć pracuje w miarę cicho.
EDIT BY DRED haloo kolego może będziesz pisał bardziej powściągliwie
rozumiem zdenerwowanie , lecz to nie powód do używania takiego słownictwa