.: AUDI KLUB POLSKA :.

Hej koledzy. Problem poruszałem na A6-klubie, ale niestety do tej pory nie doszliśmy do ładu i składu. Dlatego próbuję też tutaj. Pacjent to A6 1999r z 4.2 40V ARS pod maską. Problem objawia się tak, że na wolnych obrotach pod obciążeniem silnik czasem zakuleje, ale najgorzej jest podczas jazdy - potrafi szarpnąć podczas delikatnego przyspieszania np ok 70-100km/h, zdarzają mu się przerwy w przyspieszeniu podczas takiej prędkości (oczywiście tylko podczas delikatnego przyspieszania, deptając do podłogi idzie cały czas jak trzeba). Najbardziej "słyszalne" jest to podczas jazdy w mieście, kiedy tip redukuje na niższy bieg (pół-bieg?) i obroty wskakują tak na ~2800rpm (wtedy chwilę przyspiesza bez zmiany obrotów, jakby na półsprzęgle) i ewidentnie słychać nierówną pracę silnika - stąd mój wniosek że wypadają zapłony. Co ważne - mam od niedawna instalację LPG - na niej problem jest silniejszy, ale na benzynie też występuje więc to nie jej wina. Z resztą, przed założeniem również się to zdarzało. Przy zakładaniu LPG założyłem nowe świece, problem ustąpił całkowicie ale tylko na kilkaset kilometrów i wrócił znowu.

Posiadam kabel i VAG3.11, niestety silnik nie żyga błędem missfire. Jedyny błąd silnika to obieg wtórny powietrza, ale nie mam katów i tak więc się o to nie martwię, wątpię z resztą by powodowało to wypadanie zapłonu. Próbowałem analizować bloki pomiarowe, ale niestety sugerowane grupy 15-17 gdzie powinno być widać misfire'y są u mnie puste. Nie tylko brak w nich opisu, ale też brak jakichkolwiek wskazań. Przeczesuję internet w poszukiwaniu rozpiski grup do tego silnika, dowiedziałem się juz chyba o nim wszystkiego i mógłbym go rozebrać i złożyć od nowa, ale rozpiski grup nigdzie nie znalazłem.. Pomożecie? Chciałbym wymienić cewki które powodują wypadanie zapłonu, ale wolałbym jednak nie wszystkie 8szt naraz

Z tego co napisałeś wynika, że któraś cewka niedomaga.
Skoro po wymianie świec przez kilkaset kilometrów było ok. to wszystko wskazuje na to, że cewka po tym przebiegu doprowadziła do uszkodzenia świecy.
Jeżeli nie chcesz wymieniać wszystkich cewek to proponuję posadzić kumpla z vagiem na fotelu pasażera i podczas jazdy obserwować lambdy.
W momencie kiedy auto przerywa lambda na banku 1 lub 2 powinna znacznie zmienić swój zakres wskazań.
Jeżeli to wychwycicie to będziesz miał odpowiedź na której głowicy zmienić cewki i świece.

patrzeć po korektach lambdy czy po napięciu? bądź co bądź dalej niezbyt mi to pomoże bo znając moje szczęście wyjdzie że zapłon wypada po obu stronach No i dalej mi to nie podpowie który to cylinder eh ;/

Ja bym wcale SAI nie wykluczal. Chyba ze masz programowo go wyciete.

Kolejna sprawa to katy. Moga sie spaliny cofac. Uklady wydwchowe dla V8 40v sa pojemnosciowe co za tym idzie brak katow moze powodowac zawirowania i spaliny wracaja.

wytapatane Zenkiem

Nie nie bloku, na pewno nie gdyż poszarpywanie było takie samo jak SAI było sprawne. Ponadto jak wyjaśnisz to że po wymianie świec na nowe przez trochę czasu był spokój? Musi to mieć związek z zapłonem.

A to nie ma podglądu w VAGu na pracę/napięcia cewek?

Jeśli to AQJ z 1999 lub początku 2000 może nie mieć podawanych napięć. Ale faktycznie skoro po zmianie świec było ok a teraz znów to WN. Jakie świece zakładałeś? Jak teraz wyglądają?

To ARS, z 1999r.. generalnie dotarłem do rozpiski rosstecha na ich stronie i grupy są u mnie takie jak u nich dla silnikow PB. Ale w grupach odpowiedzialnych za missfire detection mam tylko te poczatkowe z katem zaplonu a reszta pusta. Napiecia to mam z czujnikow knock, jest ich 8szt.. logowalem ale nie wiem czy missfire idzie jakos wyczytac z kocksensorow..

Aha co do swiec to nie wiem, sam tego nie robilem. Chyba jakies NGK ale oznaczen nie znam. Mam zato komplet starych, wszystkie ladne czyste.

Czujniki są pewnie dwa
Nie chodzi mi o missfire, tylko napięcia pracy cewek. Przejedź grupy od 10 i szukaj czegoś w stylu "coil voltage" na jałowym mają ok 1,6V, podczas pracy ok 3.6V.

Bodajże od 015 lub 016 się zaczynają. Poniżej 0.200 to już kibel na maksa a najczęściej stoją 0,700 oczywiście z wahnięciami nawet do 0.400 - im mniej tym lepiej.

015 do 017 w poliftach to missfire. W przedliftach brak odczytów miss.
Knocki są dwa ale odczytów jest 8 - zasada jest taka, że ecu dzięki czujnikowi na wale i na wałkach wie jaki jest kąt obrotu wału względem GMP i potrafi przeliczyć odczyt stukowców na poszczególne cylindry. Wartości powyżej 20v są niepokojące.

SAI ma spory wpływ na missfire szczególnie jak leżą zaworki z tyłu na głowicy - nieszczelność w wydechu się robi. Tak samo fazy rozrządu (fazatory), nieszczelności w dolocie, stan cewek / świec. Ja bym zaczął od podstaw = porządna diagnostyka dynamiczna odczyty grup 090, 091, 092, 093 + komplet podciśnień na silikony + kompleksowe uszczelnienie kolektora włącznie w uszczelkami pod wtryskami. ARS ma klapki takie jak każde inne V8 cywilne (dwie klapki, każda zamyka otwiera na raz 8 garów) a więc i gruszki sterujące do sprawdzenia szczelności - ale raczej to nie wykazywało by takich objawów.
Można walczyć latami... to, że akurat po wymianie świec było przez moment OK nic nie świadczy... może się akurat jakiś kabelek ułożył inaczej.
Co do cewek... odżałować te 900PLN i kupić komplet nowych BERU albo lepiej te od FSI (z podstawkami z Touarega pasują idealnie P&P). Wymienianie po sztuce... bez komentarza.