Witam Kolegów
Mam dość poważny problem z płynem chłodniczym . Oto opis sytuacji , jak do tego doszło , a mianowicie :
Jakiś czas temu jechałem autem , i praktycznie ni stąd , ni zowąd na fisie wyskakuje mi alarm i sygnał wrzenie płynu chłodniczego. Dosłownie w oka mgnieniu kierunek w prawo i jestem na parkingu .. auto zgaszone . Zbiornik płynu chłodniczego pusty , .. pod autem widać , że płyn kapie sobie na ziemię . ... hmm ciekawie .... silnik wystygł , wlałem płyn i jakoś doturlałem się do domu .... oczywiście ten płyn co wlałem , też sobie wyciekł . U mechanika wyszło , że gość , który kładł instalkę lpg , nie zabezpieczył przewodów wodnych , i któryś przewód ocierał o kolektor , i się po prostu przepalił . Zamocował nowe przewody , dolał płyn i niby ok . Nie byliśmy pewni , czy silnik się zagotował na tyle , aby się uszkodził . Po pewnym czasie użytkowania auta nie zauważyłem , aby puchły przewody wodne -jak auto jest rozgrzane , to dają się ścisnąć . , nie widać aby płyn chłodniczy był zanieczyszczony olejem , na korku wlewu oleju nie ma "masła" ... olej ma raczej normalną konsystencje, nic podejrzanego . Z silnika nie dobiegają żadne niepokojące zgrzyty , czy stuki . Silnik normalnie pracuje , ma moc , przyspiesza itd . Mechanik w swej wypowiedzi wykluczył raczej , abym zagotował silnik , .. tak aby go uszkodzić ..... ale .... ubywa mi płyn chłodniczy , nie będę tego usprawiedliwiał , że musi się silnik odpowietrzyć . Przejechałem już tyle dystansu , że na pewno jest odpowietrzony . "Niby" wszystkie wycieki zostały zlikwidowane , nic zbytnio nie widać aby gdzieś kapało ale płyn spiernicza . Teraz auta nie użytkowałem jakiś tydzień , byłem w szpitalu . Przed wyjściem do szpitala skontrolowałem poziom płyn na rozgrzanym silniku . Było ciut powyżej tej kreski dopuszczalnego stanu który jest umieszczony na zbiorniczku . Dziś , gdy podszedłem do auta , pierwszy raz od tygodnia ten płyn ubył w jakiś magiczny sposób tak około niecały centymetr poniżej tej kreski . Nie mam pomysłu , jak zabrać się za diagnozę . Nie wiem czy mogę wykluczyć uwalenie uszczelki pod głowicą , czy może bardziej to , że przez tę zaistniałą sytuację , poprzez zbyt wysoką temperaturę dochodzi teraz do rozszczelnienia się układu chłodzącego , i na jakichś złączeniach wężów wodnych ten płyn sobie wycieka . Czy po prostu , uwaliło się to w taki sposób , o jakim ja nie mam pojęcia . Zakładając hipotetycznie , że yebła uszczelka pod głowicą , jakie mogą być jeszcze tego objawy - bo naprawdę nie mam pomysłów już , jak się z tym uporać . Co o tym myślicie ??
_________________ Audi 80 b3 1.8 było .... pożyczyli , i nie oddali ehhh... Audi 80 b3 2.0 16v było ... rozwalili , i nie naprawili ... odkupione , i naprawione  Audi a6 C5 2.4 v6 Quattro .....jest
|