Witam, od kilku miesięcy jestem posiadaczem a4 b7 1.8t bfb 163 km.
Za bardzo auta nie znam bo dopiero mam przejechane jakieś 6500 km odkąd kupione.
No i mam mały problem z poborem oleju bo na te 6500 km musiałem już dolać jakieś 900 ml oleju.
Nie wiem czy to jest duży w tym silniku czy mało bo wcześniej miałem a4 b5 1.8t i tam od wymiany do wymiany praktycznie nie musiałem nic dolewac czasami jak jeździłem dużo tras i duże prędkości to dolalem z 500 ml na 10 tyś km.
Wracajac do b7 czy to normalne ?
Auto kupiłem było zalane 10w40 castrolem od razu na drugi dzień zmienilem olej na 10w40 ale motula.
Nie wiedziałem że trzeba wlać do tego auta 5w40 i wlalem taki jaki był.
Teraz zamierzam zmienić na 5w40 z motula. Czy to nie zaszkodzi silnikowi ?
Przebieg auta to 190 tyś.
Dzisiaj rano wróciłem z pracy to patrzyłem na postoju to lekki dymek biały był ale nie było czuć w nim oleju i to taki delikatny dymek.
Przy wyższych obrotach bylo go trochę więcej ale to chyba normalne przy lpg ? Od czego zacząć samemu sprawdzać gdzie leży przyczyna ? Wycieków nie widzę z góry auta nigdzie, logi miałem robione to dobrze pompuje ale to pewnie nie jest ważne. Dodam jeszcze że auto głównie jeździ trasy a na trasie prędkości średnio 150-170km/h. Ale do pracy też dojeżdzam codziennie 30 km w jedną stronę no i prędkości to gdzieś 130 km/h
|