Dawno nic nie pisałem, ale ostatnio niestety problemy z ASN w moim A6.
Po zakupie zrobiony był rozrząd, regeneracja wariatorów, katy itd. generalnie porobione co trzeba i wleciał lpg i bardzo zadowolony byłem, no czasem walnął check z błędem od podgrzewania sondy ale tak nieregularnie że nic z tym nie robiłem (bo też to nie wpływało na pracę silnika).
Teraz do sprawy właściwej, na początku roku zauważyłem że Audi bierze olej, bo obserwacji zauważyłem że po prostu znaczy teren, po poszukiwaniu znalazłem olej pod obudową rozrządu, pasek w oleju itd. W maju podjęliśmy się uszczelnienia, przy okazji rozebrałem alternator bo cały w oleju (a że już był na wierzchu to przy okazji).
Podejrzane o wyciek były zawory sterujące wariatorów, bo aż poleciał olej w jednym momencie jak odpaliliśmy auto (tego nie ruszałem przy rozrządzie po zakupie) ewentualnie simering na wale. Po demontażu jedna z uszczelek była w stanie agonalnym i olej pojawiał się na śrubkach. Wariatory i zawory sterujące pojechały do firmy na sprawdzenie, wynik: Wariatory ok, zawody regeneracja. Wszystko poskładane, uszczelki metalowe z ASO, simeringi elring, uszczelki pokryw itd.
Wydawało się ok, a ponieważ trochę oleju z skrzyni automatycznej wyciekło to nie założyłem osłony by za niedługo pojechać na podnośnik i sprawdzić poziom oleju w skrzyni.
Dobrze że nie założyłem osłony bo auto znowu zostawia ślady i wydaje mi się że bardziej niż przedtem......pod osłonami rozrządu napylony olej, wydaje się że ścieka po silniku nie widać skąd leci
W oleju jest wszystko w pobliżu alternatora, łącznie z alternatorem
Jakieś pomysły? spod wariatorów nie wydaje się, uszczelki z sterowania wydają się ok (chociaż je obstawiałem bo bardzo mała siła -10nm do przykręcenia ich do głowic), pokrywy zaworów ok. Rozrząd już na wierzchu i kombinujemy co dalej.
Jedyne nieruszane uszczelki: miski olejowe, UPG, uszczelka pokrywy z przodu i tyłu co jest wał korbowy
Proszę o pomoc bo już powoli wkurzające to totalnie.
Edit:
Gdzieś spod wariatora poleciało jednego.....ahhhh skrajny od strony pasażera (ten inny jeden), przy dodaniu gazu prysnęło olejem w koło na wysokości wariatora od strony silnika

simeringi dwa miechy mają, koncepcje? wyrobiony wariator i nie uszczelnia się?