.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam Panowie mam pytanie - pękł mi wężyk od hamulca i uciekła mi cały płyn - zalałem nowy odpowietrzyłem hamulce - ale teraz sprzęgło chodzi ciężej? czy to ma coś wspólnego? Czy sprzęgło też powinienem odpowietrzyć?

Jeżeli masz hydrauliczne ( a takie pewnie masz) to musisz zejść pod auto -najlepiej w kanale- i namierzyć siłownik sprzęgła. Na nim masz odpowietrznik, który działa jak ten w zaciskach hamulcowych. Odpowietrza się tak samo jak hamulce.

Nie odpowietrzysz sprzęgła w ten sposób.Trzeba wtłoczyć płyn pod ciśnieniem przez odpowietrznik sprzęgła. Instrukcja podaje specjalny aparat albo podłączenie do odpowietrznika zacisku przedniego lewego hamulca. Aparat jest drogi a hamulców lepiej nie ruszać. Do mechanika nie pojedziesz, bo nie masz sprzęgła
Możesz kupić ręczną pompkę do pompowania kół, odciąć maszynkę do pompowania,nalać do pompki 1/3 litra DOT 4, nasunąć wężyk na siłownik i wcisnąć powoli płyn. Przed tym zabiegiem umyj pompkę wewnątrz benzyną ekstrakcyjną, żeby się pozbyć smaru i paprochów .

Pozdrawiam

Witam lub duża strzykawka wężyk podpiąć się pod odpowietrznik odkręcić i pociągnąć strzykawką.

Aparat jest drogi a hamulców lepiej nie ruszać.

Ale co ma być złego z hamulcami?
W W123 odpowietrzałem sprzęgło w sposób następujący:
Podłączyłem przezroczysty wąż od zaworu odpowietrzania zacisku hamulcowego do zaworu w wysprzęgliku.
Potrzebne są dwie osoby.

Luzujesz zawór w zacisku i w sprzęgle, druga osoba wciska do końca pedał hamulca, ale z umiarem, żeby ciśnienie na zacisku nie wywaliło wężyka. Gdy
pomocnik dociśnie pedał hamulca, to nie cofa do czasu aż Ty zakręcisz zawór zacisku, żeby przy cofnięciu pedału hamulca nie cofnął się płyn hamulcowy.

Procedurę powtarzasz, aż nabierzesz przekonania, że odpowietrzyłeś.
To znaczy sprawdzaj poziom płynu w zbiorniku, jeśli przestanie opadać jego poziom to znaczy, że płyn już tylko przelewasz między hamulcem a sprzęgłem.

Z powodzeniem odpowietrzyłem w ten sposób sprzęgło hydraulicznie sterowane w Mercedesie W123.

hamulcow nie musiales ruszac bo krociec do zasilania sprzegla jest w polowie wysokosci zbiorniczka i plyn nie wyciekl do konca takze hamulce sie nie zapowietrzyly. Sprzeglo wystarczy odpowietrzyc tak jak kolega wyzej podal , wchodzisz pod auto , ktos musi napompowac sprzeglem cisnienie a Ty spuszczasz odpowietrznikiem powietrze. Tak kilka razy az sprzeglo zacznie normalnie dzialac. Zapowietrzone sprzeglo bedzie wpadało. Jak chodzi ciezko to albo cos nie tak z silownikiem, dociskiem albo poprostu sprzeglo tak ma.

Człowiek się cały czas uczy...

Hehe



No i bardzo dobrze. Tylko że nie zawsze jest tak fajnie i łatwo, wystarczy mała niesprawność pompy hamulców albo zapieczone odpowietrzniki na zaciskach i się robi jazda. Dlatego piszę, że lepiej nie ruszać.

Pozdrawiam

Troszkę pod temat, mnie spotkało coś takiego i kilku kolegów też. Sprzęgło było troszkę niskie i miało trochę jałowego skoku. Odpowietrzyłem pomogło ale nieznacznie. Stan się stale pogarszał, więc odpowietrzyłem specjalnym urządzeniem nadciśnieniowym - pomogło ale na jakieś 2-3tygodnie później problem wrócił.
Ostatecznie wymontowałem pompę sprzęgła i wyjąłem tłok, okazało się że pompa była w idealnym stanie, natomiast sprężyna cofająca wewnątrz w 4-rech kawałkach więc nie wracała że by zassać płyn. Zamontowałem sprężynę z jakiejś uszkodzonej pompy sprzęgła (nawet nie wiem z jakiego to było auta, tyle że średnica ta sama i sprężynka podeszła - myślę że w każdym warsztacie znajdzie się taka cieknąca pompa z jakiegoś auta).
Po tej operacji odpowietrzenie trwało kilka ruchów pedałem i jest idealne sprzęgło.
Pozdrawiam Tomek.

Cześć,

lata lecą a temat aktualny,
pękło cięgło wychodzące z pompy zaraz przy widełkach - połączenie z pedałem
wymiana pompy
odpowietrzona tylko pompa tradycyjnie naciśniecie - przy odkręconej rurce - x4
Sprzęgło OK, później dla pewności jeszcze raz sprawdzenie - powietrza brak - sprzęgło OK
Wyjecie i założenie sworznia i zabezpieczenia to jest sztuka, fabrycznie sworzeń był z prawej włożony, zmieniłem to - od ledej jest znacznie prościej a efekt taki sam