.: AUDI KLUB POLSKA :.

turbinka ma wirnik ten wirnik musi byc czyms smarowany poniewaz sie obraca tak z 100.000 razy na minutke wiec i musi byc smarowany a zeby olej sie nie wydostawal gdzies na zewnatrz to ma jakies uszczelnienia no i czasem te uszczelnienia wlasnie puszczaja do tego turbinka podzielona jest na 2 czesci
czesc napedzana spalinami i czesc tloczaca powietrze do silnika

jak pojdzie uszczelnienie na czesci napedzanej spalinami to wywala ojej do tlumika(katalizatora) i tam sie ten olej spala a z rury wydostaje sie piekny bialawy dym i po jakims czasie zabija nam katalizator

jesli pojdzie uszczelnienie w czesci tloczacej powietrze do naszego silniczka to mamy olej w calym dolocie tzn w rurach czesto sie zbiera w intercoolerze no a na koncu tej drogi dostaje sie wraz z powietrzem do komory spalania co powoduje tez dymienie

a co do zaworu egr w starszych silnikach tego nie bylo dopiero ekolodzy doprowadzili do tego,ze mamy takie cosik co naprawde jest zbedne!!!!

bardzo czesto ten zaworek sie psuje i sprawia problemy warto go zaslepic i mamy jeden klopot z glowy

nam naprawde do niczego nie jest potrzebny
a co do temperatury--to wtlacza on gorace spaliny spowrotem do komory spalania wiec napewno tylko dzieki niemu wzrasta temperatura sppalania a nie maleje!!!
jesli sie myle to niech mnie ktos poprawi bo nie chcial bym zyc w bledzie

W przypadku kiedy padnie ci uszczelnienei i olej zacznie dostawac sie na gorącą strone turbiny to silnik zaczyna "żyć swoim życiem" tzn. pomimo ze zgaszisz go kluczykiem on nadal pracuje. Zatrzyma sie w 3 przypadkach
Wypali sie cały olej i zgasnie
Silnik wczesniej sie zatrze i zgasnie
Zdusisz auto na biegu

no właśnie skończyem przeróbke - zatkałem EGR - wstawiłem przed rurkę z niego wychodzącą ( tą z harmonijką - karbowana ) kawałek blaszki miedzianej o gr. ok 2 mm. Wężyka z podciśnieniem z gruszki nie zdejmowałem. Odczucia są na razie jak najbardziej pozytywne Mam nadzieje że nic nie zepsuje sie przez tą przeróbkę ...