.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam mam Audi NG z '92, silniczek jak każdy wie 2.3 B + sekwencja i mam problem, z falowaniem obrotów. Oto objawy:
1.Rano jak go zapalam to musze przy zapalaniu dodać gazu, bo gaśnie, a po 1 zgaśnięciu nieraz się zdarza ze musze długo kręcić żeby załapał.
2. Jadąc obojętnie, na jakim biegu, wyrzucając na luz obroty spadają prawie do 0 i po chwili zwiększają się do 1200-1300 i potem spadają spowrotem na 800 lub jeszcze parę razy spadną do 0 i później się stabilizuje. Dzieje mi się tak na benzynie i gazie(na gazie jest czasem zgaśnie).
Czy pomoże wymiana świec, przewodów, kopułki i palca rozdzielacza?
Jeśli ktoś wie proszę o pomoc.
Pozdrawiam

Uzyj szukaczki http://www.audiklub.org/phpBB2/search.php , a wpisujac tam swoj twmat uzyskasz setki hipitez i odpowiedzi. Bylo tego od zarypania.....

wymiana tych rzeczy pomoże ale nie do końca. Rzeczywiście przeszukaj to forum, chocby moje posty bo dużo już o tym pisałem, nawet niedawno. Problem z zapalaniem może byc powodowany wadliwym działaniem czujnika temperatury lub niesprawnym wtryskiwaczem rozruchowym, a cała reszta to zwykle: nieszczelny układ dolotowy, niesprawny zawór obrotów biegu jałowego, niesprawny stycznik pod przepustnicą, niesprawny potencjometr lub klapa przepływomierza.

No i jeszcze setki innych przyczyn, ale te powyższe to w większości wypadków się sprawdzają.

Życzę miłego diagnozowania...