.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam przeszukałem forum i..... znalazłem duzo wątków w tym temacie ale jakoś bez zmian

Auto zimne i ciepłe odpala bez problemu tylko że obroty na zimnym na chwile skaczą do około 1600-1800(bez wciskania gazu) i spadają (nie wiem czy to ma znaczenie bo wcześniej mogłem nie zwrócic uwagi). Przez pare seknd wszystko okey. Po ruszeniu zaczynaja się problemy jak hamuję lub nieraz puszczę gaz obroty spadają i czasami auto gasnie nawet. wydaje się że jak sie rozgrzeje jest coraz gorzej. Nawet jak stoi na luzie potrafją spaść i silnik gaśnie. Bez znaczenia czy na gazie czy na benzenie choc wydaje mi sie że jakis czas temu na gazie przygasał czasami ale na benzynie było dobrze.
Świece, przewody, kopułka wymienione , lewego powietrza nie potrafją mechanicy zlokalizować, sonda działa.
Podpowiedzcie co jeszcze może byc tego przyczyną

Mam to samo tylko, że u mnie na luzie jak juz trzyma te 900 to nie spadaja, czasami trzyma 400 i tez nie spadaja, spadają jak wrzucam na luz, i to nie zawsze

nie wiem czy u ciebie jest mechaniczny wtrysk??

Ja podejrzewam 3 rzeczy

krokowiec
przepływomierz z potencjometrem
albo czujnik halla??

Sam musze ten problem rozwiązać,

W moim szrocie jest tak ze jak zapali i cos w nim sie ustawi prawidłowo to jedzie bez problemów,

albo jak sie rozgrzeje to zaczyna świrować

albo świruje juz od samego początku

Moze to jednostka sterująca Moze krokowiec sie zawiesza?? Moze przepływka sie zawiesza?? Moze zapłon gubi jak sie nagrzeje??

A najgorsze jest to że nikt nie potrafi mi pomóc

ja mam monowtrysk silnik krokowym mam sprawny