Martti napisał(a):
Witam,
podlacze sie pod temat.
Mam B4 cabrio 2,8. Niestety jak wszystkim wiadomo, to w zasadzie nie jezdzi.
Planowalem dolozyc kompresor do niego, ale kolega hukers i przeszperane
informacje raczej mnie zniechecily. Znalezienie S2 graniczy z cudem.
Warszawskie firmy tuningowe krzycza od 20 tys za zrobienie tego silnika, wiec
sobie odpuscilem. Planuje poszukac 3B, ale jak dotad przeraza mnie masa
pierdulek, w rodzaju tu brakuje wezyka, a tu czegos innego.
Widze przerobione 2,6 doradzcie co mam skompletowac do swapa?
Wstepnie rozmawialem z qmplem, co by sie tego podjal, ale chcialbym dowiedziec sie czegos wiecej. Moze 2,7 bit? Czy wszedlby tam?
chce zrobic self made, bo jak dla mnie bez sensu wydawac jest na to wiecej jak 10-12 tys. Co byscie doradzili?
pozdrawiam,
Martti
jeśłi Cie przeraża masa pierdółek i rurek, to nie montuj silnika 2.2 turbo, bo osiwiejesz przedwczesnie
poza tym momenty obrotowe rzędu 350-400Nm na przednią oś to nie jest najlepszy pomysł.
P.S. Jeśli chcesz swapować to bedziesz potrzebował: kompletny silnik z towarzyszącym mu osprzętem (wszystkie czujniki, kolektory, tyrbosprężarka/ki, przepływka itp.), komputer sterujący ECU z całą wiązką elektryczną. Po wsadzeniu tego bedzie trzeba dorobić cały dolot (rurki metalowe, gumowe, złączki, wsporniczki, IC) oraz dorobić wydech (rury ze sklepów z częściami do samochodów ciężarowych
![Very Happy :D](./images/smilies/002.gif)
). Najlep[iej jest kupić cały rozbity samochod-dawcę i przekładać po kolei sprzęcik.