[80 B4 TDI 1Z] Problem z odpalaniem na zimno

Baskecior

wooki napisał(a):

baskecik napisał(a):

Czy w przewodach paliwowych pojawia się powietrze tuż przed zimnym rozruchem?

Dokonałem porannych obserwacji i faktycznie na grubszym wężyku (oba mam przezroczyste) przy filtrze paliwa zbiera się 2cm banka z powietrzem. Podobno w 1Z w podgrzewaczu jest jakaś część, która się psuje i przez nią łapie lewe powietrze. Niestety mechanik, który mi o tym powiedział nie chciał już dodać, która to część

. Wiecie może o co chodzi.

Czy problem z odpalaniem na zimno może się brać właśnie z powodu tego powietrza. W sensie, ze zapowietrza się układ jak dłużej stoi czy coś w tym stylu??

Będę wdzięczny za dalsze sugestie...

Tutaj lezy problem. Zacznij od sprawdzenia szczelności połączeń węży paliwowych.

Mario7 · **Dołączył(a):** 08.sty.2006 19:26:09 **Posty:** 2

Witam!
Mam ten sam problem w swojej 1Z (powietrze w przewodzie z filtra do pompy) więc proszę o finał tej historii, czy to jest przyczyna. Mam parę pomysłów (czysto teoretycznych) moze wyczyścić smok w baku lub wstawić zawór jednokierunkowy przy samym baku, ale to tylko sugestia.
Wesołych Świąt!!!!

pawelus · **Dołączył(a):** 20.gru.2006 17:45:27 **Posty:** 17

Mam podobny problem z tym powietrzem tylko że w AAZ, jak dluzej postoji to muszę krecić z kilka razy albo i więcej aż zalapie no i przy tym kopci białym dymem, ale jak odpali to juz przestaje, się zapowietrza poprostu. Po świętach udam się do mechanika zeby mi zbadał ten problem. Szkoda ze nei mam pompki zeby podpompowac paliwo.

pawela122

hej moi drodzy u mnie w moim 1z z 93r jest to samo ,rano musze troche pokrecic zanim zapali,i po odpaleniu przez dluższy czas leca w wezyku bombelki powietrza,jednak jak pochodzi troche dłuzej,albo go przegazuje ostrzej to prawie ich juz nie ma.Posprawdzałem juz przewodu i opaski od filtra do pompy,wydaje sie wszystko ok.Jak pale go np po 1godz to jeszcze jest w miare ok,ale jak dłuzej postoi to systuacja sie powtarza.Moze ktos rozwinie ten temat z tym filtrem,podgrzewaczem.Z góry dziekuje

wooki

pawela122 napisał(a):

hej moi drodzy u mnie w moim 1z z 93r jest to samo ,rano musze troche pokrecic zanim zapali,i po odpaleniu przez dluższy czas leca w wezyku bombelki powietrza,jednak jak pochodzi troche dłuzej,albo go przegazuje ostrzej to prawie ich juz nie ma.Posprawdzałem juz przewodu i opaski od filtra do pompy,wydaje sie wszystko ok.Jak pale go np po 1godz to jeszcze jest w miare ok,ale jak dłuzej postoi to systuacja sie powtarza.Moze ktos rozwinie ten temat z tym filtrem,podgrzewaczem.Z góry dziekuje

Zamontuj sobie zaraz za filtrem paliwa na wężyku, który idzie do pompy zaworek zwrotny paliwa. Zapobiegnie on cofaniu się paliwa w pompy do filtra. Po dłuższym postoju samochodu nie będziesz musiał go tyle kręcić. Koszt takiego zaworka to kilkanaście PLN (sam sobie zamontujesz).

pawela122

ale koledzy mi sie paliwo raczej nie cofa tylko układ sie zapowietrza na odcinku wejscie do filtra---->pompa wtryskowa.Gdy silnik pracuje to widac w wężyku bombelki powietrza a potem juz w filtrze jest powietrze bo sie cofnie jakos i jest problem z paleniem.Taka jest moja opinia po obserwacji

Wiedzmin

pawela122 napisał(a):

układ sie zapowietrza na odcinku wejscie do filtra---->pompa wtryskowa.

Uszczelka pod podgrzewaczem jebn... (i nei pisz mi na gg je jade po tobie

)

pawelus · **Dołączył(a):** 20.gru.2006 17:45:27 **Posty:** 17

Mialem podobny problem tylko ze w AAZ. Radziłbym najpierw sprawdzić świece żarowe czy grzeją i bezpiecznik od świec. Natomiast jeżeli chodzi o te bombelki w przewodzie od filtra do pompy. To ja zmieniłem cały przewód na nowy i nowe opaski (poprzedni miał 4 złącza, a teraz dałem bezpośrednio). A w przewodzie wstawilem zawór zwrotny(chociaż był nie potrzebny raczej, ale jak kupiłem to już wstawiłem). Teraz wszystko jest ok, odpala super.

Koszt zaworka zwrotnego to 35 zł + 2 opaski (2 zł)

Co do świec zmieniaj wszystkie 4, nie żałuj kasy, bo wtedy będą nie równo grzać ja wymieniłem na FEBI = 20zł/szt

pawel_190 · **Dołączył(a):** 25.mar.2007 21:01:30 **Posty:** 8

Michał100 napisał(a):

wooki napisał(a):

Witam,

Mam ten sam problem. 1Z ciężko pali jak jest zimny. Przeczytałem chyba większość postów dotyczących tego tematu i wykonałem następujące rzeczy:

Pojechałem do jednego z dwóch szczególnie polecanych warsztatów w Wawie. Podłączyliśmy niunie pod Vaga i tak:

1. Wymieniony czujnik powietrza wlotowego
2. Sprawdzone świece żarowe - są OK
3. Wyregulowany kąt wtrysku początkowego (był 22 :galy:

) w tej chwili jest w okolicach 51-54. Na tym forum zalecane jest, żeby był dokładnie w przedziale 49-51. Czy takie przesunięcie może robić różnice ??

Niestety ciągle ciężko pali jak jest zimny. Co rozumiem przez stwierdzenie ciężko? Otóż musi zakrecić z 7 razy (dlużej go na raz nie kręcę) a czasami dopiero za druga proba rozruchu lapie. Jak juz zapali to silnik chodzi równo, bez żadnych szarpnięć. (Pomijam fakt, ze do roboty mam paski albo koło metalowo-gumowe bo przez pierwszą minutę po odpaleniu świerszcze sie budzą

). Z tego co wiem to przyczyna może tkwić jeszcze w walnietym klinie na wale korbowym. Jednak z tego co wyczytalem na tym formum taka sytuacja objawia sie wariującymi wartościami kąta wtrysku. U mnie te wartości są sabilne i zmieniają się w wyżej opisanym przedziale.

No i dodam najważniejsze. Te problemy są tylko na mocno zimnym silniku. W innym przypadku pali od strzala...

Liczę, że doradzicie mi co jeszcze mogę sprawdzić...

Czy w środę na torwarza będzie może ktoś z Vagiem, kto byłby tak mily i zdiagnozował mi jeszcze niunię, czy od momentu ustawienia kąta nic sie nie pozmienialo ??

Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam!

Sprawdź sobie czy do świec żarowych w ogóle dopływa prąd. Musisz kogoś poprosic o pomoc. Podłącz do przewodu idącego do świecy żarowej próbówkę albo żarówkę. Jeżeli po przekręceniu kluczyka i zapaleniu się kontrolki od świec żarowych, nie będzie napięcia na świecach to przekaźnik prawdopodobnie padł. Znajduje się on w skrzynce z bezpiecznikami, jest koloru niebieskiego i ma nr: 8A0 951 253. Najperw go sprawdź bo nie jest on tani. A co do świerszczenia na zimno to wymień sobie pasek wieloklinowy i będzie ok.

Ja mam podobny problem z moim A4 1.9 TDI (110). Tylko u mnie zaczęło się zupełnie inaczej. Kiedyś po wpadnięciu w dołek w asfalcie auto zgasło i momentalnie zapaliło - to był pierwszy objaw. Ale ostatnio nie moglem go odpalić. Silnik był rozgrzany po trasie. Nie paliła mi się kontrolka świec żarowych. Po kilkunastu próbach udało się, ale nie na długo, gdyż po przejechaniu kilku kilometrów znowu zgasł. Teraz w ogóle nie mogę go odpalić - nie pali się kontrolka od świec żarowych. Muszę sprawdzić powyższe informacje. Jak uda mi się rozwiązać problem to dam znać co było przyczyną.

.: AUDI KLUB POLSKA :.

[80 B4 TDI 1Z] Problem z odpalaniem na zimno

Kto przegląda forum