piotrows napisał(a):
Dobra chłopaki ale ja mam auto od 3 miesięcy i tuż przed kupnem poprzedni właściciel wymienił olej na Mobil Super S 10w40, a jak było wcześniej to nie mam pojęcia? Czy w takiej sytacj przejście na 5w40 jest rozsądne? Pozdrawiam..
Kolego Piotrows
właściwości oleju 5W/40 są jakby "skrojone na miarę" dla silnika V6 TDI, podczas gdy w przypadku olejów mineralnych ich własności są tak jakby wynikiem tego, co powstało w naturze. W związku z tym olej syntetyczny: ma dużo większą trwałość - odporność na wysoką temperaturę, co sprawia, że nie odkłada się w postaci nagaru na wewnętrznych częściach silnika przyspieszając jego zużycie; w niskiej temperaturze jest wystarczająco płynny żebyśmy bez problemu uruchomili silnik (np. rankiem po mroźnej nocy); w wysokiej temperaturze posiada wysoką wytrzymałość warstwy smarnej, co umożliwia eksploatację na pograniczu limitów obciążeniowych silnika, lub w ekstremalnych warunkach klimatycznych; dzięki niskim oporom przepływu stawianym np. pompie olejowej, umożliwia oszczędność paliwa. Generalnie stosując olej syntetyczny do naszego silnika stosujemy się do zasady, że "drogie jest tanie".
Albo inaczej - tanie jest wrogiem dobrego
W Twoim przypadku wszystko zależy od tego - ile nagaru zdążyło się utworzyć w magistralach olejowych Twojej V6 - tki
Należy uważać ze stosowaniem wysokojakościowych (syntetycznych) olejów do silników, które uprzednio pracowały na niskiej jakości oleju mineralnym lub półsyntetycznym, gdyż prawdopodobnie są one wewnątrz pokryte nagarem. Oleje wysokiej jakości posiadają zaś silne własności "myjące" - co oznacza że cały ten nagar zostanie wypłukany i silnik może się "rozszczelnić" co zaowocuje głośną pracą, zwiększonym zużyciem oleju i spadkiem mocy. Niezależnie od tego może dojść do zablokowania filtra i kanałów olejowych przez wypłukany nagar, a co za tym idzie do zatarcia silnika.
Piotr kilka tygodni temu pięknie to opisał, ale Tobie nie starczyło już sił na szukanie...
Nikt tutaj nie poda Ci gotowej recepty - zalać teraz syntetyk, czy też nie zalać - świadomy zagrożeń decyzję musisz podjąć sam...